Amerykanie piszą po porażce Świątek. "Co za różnica!"

3 godzin temu
Iga Świątek nie zdołała awansować do półfinału US Open. Niespodziewanie lepsza od niej okazała się Amanda Anisimova, która jeszcze niedawno została zmiażdżona przez Polkę w finale Wimbledonu. Tym rezultatem zachwycone są amerykańskie media. "Co za różnice robią dwa miesiące" - czytamy o porażce Świątek i sukcesie 24-latki, którą czeka teraz mecz z Naomi Osaką.
Nic nie wskazywało na to, iż Świątek przegra z Anisimovą po jednostronnym spotkaniu. Raz, iż w ostatnim czasie znajdowała się w znakomitej formie - wygrała poprzedzający US Open turniej w Cincinnati. A dwa, iż nie dała Amerykance żadnych szans, kiedy ostatnim razem spotkały się na korcie. Finał Wimbledonu, w którym mierzyły się tenisistki, zakończył się zwycięstwem 6:0, 6:0 Polki.


REKLAMA


Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać


Amerykańskie media opisują zwycięstwo Anisimovej nad Świątek
Amanda Anisimova w poprzednich sezonach nie radziła sobie najlepiej w Szlemie rozgrywanym w jej ojczyźnie. US Open nie kończyła dalej niż na trzeciej rundzie - ale to już przeszłość, bo teraz została półfinalistką prestiżowego turnieju. Było widać, iż 24-latka odrobiła lekcję po ostatniej porażce ze Świątek. - Powrót po spotkaniu takim jak to na Wimbledonie jest dla mnie wyjątkowy. Pracowałam bardzo ciężko, by odbić się od tamtej porażki - mówiła 24-latka.
Jak natomiast na triumf Anisimovej zareagowały amerykańskie media? "ESPN" zwróciło uwagę na kontrast między jej dwoma meczami przeciwko Świątek.
"Mocne uderzenie oraz spokój, które zaprezentowała na stadionie im. Artura Ashe'a przeciwko drugiej w światowym rankingu Świątek, mistrzyni US Open z 2022, były uderzającym kontrastem do tego, co stało się 12 lipca. Wtedy mecz o tytuł potrwał tylko 57 minut, a Anisimova zdołała uzbierać tylko 24 punkty. Tyle ile dzisiaj mniej więcej w połowie pierwszego seta" - czytamy na portalu.


ZOBACZ TEŻ: To dlatego Świątek odpadła z US Open. Wszyscy słyszeli, co krzyczała Abramowicz na koniec
Zachwycony postawą Amerykanki był też portal "tennis.com":
"Co za różnice robią dwa miesiące! W swoim pierwszym wielkoszlemowym finale Amanda Anisimova doznała porażki 0:6, 0:6 z rąk z Igi Świątek. Otrzymując szansę rewanżu na kolejnym wielkoszlemowym turnieju, Anisimova w imponujący sposób odwróciła sytuację środowego wieczora na oczach swoich kibiców. Pochodząca z New Jersey tenisistka wyeliminowała rozstawioną z dwójką Świątek, przełamując ją czterokrotnie na dziewięć prób" - czytamy.
US Open: Amanda Anisimova gets revenge for double bagel, upsets Iga Swiatek in QF


"Amanda Anisimova zrewanżowała się za podwójnego bajgla, zaskoczyła Igę Świątek w ćwierćfinale" - czytamy natomiast w nagłówku "tennisworldusa.org". Następnie Amerykanie piszą:
"Półtora miesiąca temu 24-letnia Amerykanka doznała najbardziej bolesnej porażki w karierze, kiedy polska gwiazda tenisa wygrała z nią 6:0, 6:0 w finale Wimbledonu. Dzisiaj Anisimova zaczęła wolno i straciła serwis w pierwszym gemie spotkania. Jednakże rozstawiona z ósemką tenisistka nie spanikowała i uzyskała dwa przełamania, które pozwoliły jej odwrócić losy rywalizacji. [...] Drugi set zaczął się podobnie, ale Anisimova ponownie zachowała zimne nerwy, odpowiedziała przełamaniami w czwartym oraz ósmym gemie i zamknęła mecz w dwóch setach".
W półfinale US Open Anisimova zmierzy się z Naomi Osaką. Świątek tymczasem może powoli spoglądać w kierunku nadchodzącego azjatyckiego tournée oraz WTA Finals.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału