Powiedzieć, iż Fernando Alonso zalicza trudny start sezonu 2025 to jak nic nie powiedzieć. Podsumowaniem mogła być wczorajsza odpadająca kierownica w jego aucie.
Wczoraj na początku drugiego treningu mogliśmy obejrzeć kuriozalne sceny, gdy w rękach hiszpańskiego kierowcy została kierownica.
A alarming moment for Alonso as his steering wheel comes off 😮
Watch all the key action from second practice 👇#F1 #BahrainGP
— Formula 1 (@F1) April 11, 2025
“Samochód nie pracował adekwatnie. Nie mogłem zmieniać biegów w pewnym momencie, wyświetlacz się wyłączył. Nie mogłem się też komunikować z zespołem. W ostatnim zakręcie kierownica odpadła” – opisuje Fernando Alonso.
“Zdaliśmy sobie sprawę, iż może jest coś nie tak z kolumną. Mechanicy gwałtownie zmienili część i wszystko było w porządku” – dodaje kierowca.
Aston Martin gwałtownie potwierdził w komunikacie w mediach społecznościowych, iż był problem z kierownicą i została podjęta decyzja o zmianie części układu kierowniczego.
Alonso nie ukończył dwóch pierwszych wyścigów tego sezonu, a w Japonii nie zdołał zdobyć punktów. Nie spodziewa się on, żeby był w stanie sięgnąć po dobry wynik w Bahrajnie.
“Myślę, iż to będzie trudny weekend. Niestety, wydaje się, iż przyjeżdżając tu nie mieliśmy tempa, a charakterystyka tego toru jest dla nas powodem do zmartwień, nie pasuje ona naszemu pakietowi. Treningi chyba potwierdziły, iż nie będziemy tu konkurencyjni. To będzie trudny weekend, ale postaramy się nauczyć jak najwięcej. Będziemy naciskać, nie poddajemy się” – mówi Alonso.
W trzecim treningu było lepiej o ile chodzi o osiągi Astona Martina, ale i tak punkty jutro będą dużą niespodzianką.
Kwalifikacje F1 startują o godz. 18:00.
fot. Aston Martin