All Blacks ostrzegają przed nieszczęściami DC, gdy weterani oglądają w domu łabędzi śpiew

biegowelove.pl 1 miesiąc temu

Wciąż otrząsający się po rozczarowującym występie przeciwko Wallabies w Sydney, nowozelandzcy gracze chcą otrząsnąć się z niekonsekwencji, aby przezwyciężyć pecha w Wellington i godnie pożegnać się z dwoma swoimi zawodnikami podczas ostatniego występu u siebie.

Nowa Zelandia obroniła Puchar Bledisloe 23 rok z rzędu, wygrywając 31-28 ze swoim trans-Tasmanem, ale zmarnowała większość swojego wczesnego prowadzenia 21-0, ponieważ przez większość ostatnich 10 minut była zmuszona grać z 13 mężczyzn, po tym jak pomocnik Anton Lienert-Brown i skrzydłowy Caleb Clarke otrzymali mandaty Yellow.

Chociaż zawodnicy i trenerzy podkreślają pozytywne strony, są w pełni świadomi, iż pod wodzą nowego trenera Scotta Robertsona nie osiągnęli jeszcze pełnych wyników, a Sky Stadium okazał się bezlitosnym miejscem dla drużyny narodowej z oceną wyników poniżej 100 %.

Zespół Kiwi ostatni raz wygrał w stolicy z Francją w 2018 roku, od tego czasu przegrał cztery mecze i raz zremisował, a ostatnio w zeszłym miesiącu przegrał z Argentyną 38-30. jeżeli Eden Park stał się fortecą drużyny narodowej, to Cake jest ich cmentarzem.

Reprezentacja Nowej Zelandii nie odniosła tam żadnego zwycięstwa od 2018 roku. (Źródło: 1News)

„Jesteśmy bardzo podekscytowani możliwością zagrania na Sky Stadium i wprowadzenia zmian na tym boisku” – przyznał asystent trenera Jason Holland, który dobrze zna ten stadion z czasów, gdy pracował w drużynie Hurricanes.

„Jesteśmy tego naprawdę świadomi i mamy plany, aby była to świetna okazja do dobrego występu. Słyszeliśmy, iż stadion jest pełny, więc jesteśmy zdeterminowani grać taki futbol, ​​jaki chcemy i wykorzystać tę szansę”.

Ta okazja może oznaczać także możliwy koniec dla duetu weteranów Sama Keane’a i TJ Perenary, ponieważ ich dni w drużynie Czarnych wydają się być policzone. Były kapitan Kane zasygnalizował już, iż nie wróci w przyszłym roku, po podpisaniu trzyletniego kontraktu z japońskim klubem Suntory Songoliath.

Bez ciężaru przywództwa 32-letni Kane odzyskał pozycję wyjściową jako otwarty skrzydłowy, a mecz w tym tygodniu daje szansę na rozegranie 100 występów w koszulce.

Po odejściu Aarona Smitha i kontuzji jego prawdopodobnego następcy Cama Roegaarda Perenara – który również wybiera się do Japonii – wykazał się odwagą, pokonując zerwane ścięgno Achillesa, aby odzyskać swoje miejsce w zespole i pomóc w przejściu pod wodzą Robertsona. Teraz Roegaard, Cortez Rathema i Noah Hotham jawią się jako przyszłość pozycji bocznego obrońcy, więc 32-letnia Perenara może nie być potrzebna podczas następnego spotkania Kiwi w Nowej Zelandii.

Sam Keane gra w reprezentacji Nowej Zelandii. (Źródło: Photosport)

„Odegrali dużą część nowozelandzkiego futbolu” – zgodził się Holland. „Nie jestem pewien, czy to ich ostatni mecz, ale niezależnie od wyniku, chcemy okazać im wielki szacunek.

„Rozmawialiśmy o Wellington i stadionie… Są dwa inne powody, dla których ci gracze odchodzą i musimy skorzystać z tej szansy. Mam ogromny szacunek do zawodników, ale nie jestem pewien, czy są gotowi to powiedzieć to już koniec.”

Jest jedno nazwisko, po którym można ocenić jego udział w tym tygodniu w meczu, a jest nim pomocnik Jordie Barrett, który odniósł kontuzję w pierwszej połowie w Sydney i w tym tygodniu nosi ortezę stawu kolanowego, oczekując na wyniki badań.

„Nie będzie trenował w tym tygodniu, więc może to jest odpowiedź na to pytanie” – powiedział Holland.

Idź do oryginalnego materiału