Marcin Bułka otrzymał powołanie na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Wystąpił choćby w sparingu z Mołdawią (2:0) i poradził sobie dość przyzwoicie - nie wpuścił żadnej bramki, choć rywale mieli swoje okazje. "Długo nie miał w tym meczu żadnych wyzwań i żadnych problemów, ale w drugiej połowie Mołdawianie oddali dwa celne strzały. Niezbyt mocne i w środek bramki, ale jednak. Obronił je bez problemów" - pisał Dawid Szymczak ze Sport.pl w pomeczowych ocenach, wystawiając mu "3+". Teraz przed Bułką wakacje, a także napięty czas. Teoretycznie ma istotny kontrakt z OGC Nice do 2026 roku, ale ustawia się po niego kolejka chętnych i niewykluczone, iż zmieni otoczenie.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki: Patrząc na poziom polskiej piłki głupio mi się nazywać piłkarzem
Marcin Bułka na radarze Manchesteru United. To byłaby wielka szansa dla Polaka
Jak informuje Ben Jacobs z GiveMeSport, do wyścigu o Polaka dołączyła kolejna drużyna. To absolutny gigant futbolu, który w ostatnich latach notuje gorsze wyniki. Mimo wszystko gra w jego barwach może być wielkim krokiem naprzód w karierze Bułki. Mowa o Manchesterze United. "Marcin Bułka jednym z nazwisk na liście potencjalnych bramkarzy angielskiej drużyny" - pisał dziennikarz.
Ewentualny transfer poskutkowałby jednak brakiem gry w europejskich pucharach dla Polaka. Zespół Rubena Amorima nie zakwalifikował się bowiem do żadnych rozgrywek Starego Kontynentu. Szansę miał w finale Ligi Europy, ale przegrał 0:1 z Tottenhamem i to rywale zagrają w kolejnej edycji Ligi Mistrzów, mimo iż zajęli dopiero 17. miejsce w Premier League.
"Manchester wciąż zastanawia się, czy zatrudnić numer jeden. Andre Onana nie został poinformowany, iż jest zbędny, ale sytuacja jest otwarta" - czytamy. Przedstawiciel mediów dodał, iż Bułka ma też silnego konkurenta na to stanowisko. "Emiliano Martinez również znajduje się na radarze Manchesteru, podobnie jak i na radarze Atletico Madryt" - czytamy.
Zobacz też: Lewandowski grającym trenerem? "Mam świetny pomysł".
Lista zainteresowanych klubów nie ma końca. Bułka wyrobił sobie renomę
To nie pierwszy angielski klub, z którym w ostatnich tygodniach łączy się Bułkę. Nie tak dawno media informowały, iż znalazł się również na celowniku Aston Villi. Z drużyny najpewniej odejdzie właśnie mistrz świata z 2022 roku, Martinez. "'The Villains' intensywnie rozglądają się za następcą, a wysoko na ich liście życzeń jest właśnie Bułka. Padła już choćby konkretna kwota, której żąda nicejski klub za sprzedaż swego golkipera. Życzy sobie ok. 12-15 milionów euro" - pisał GiveMeSport.
A to nie jedyny kierunek. Media informowały też o zainteresowaniu ze strony siedmiokrotnego zdobywcy Ligi Mistrzów, czyli AC Milanu. Pisano też o sporym zakusach Galatasaray Stambuł, gdzie w tym sezonie grał kolega Bułki z kadry, Przemysław Frankowski, ale rzekomo golkiper odrzucił ofertę. O tym, czy zdecyduje się na zmianę barw, przekonamy się w najbliższych tygodniach.