2 godzin temu
Tenisowy kalendarz nie cierpi próżni i po turnieju w Stuttgarcie najlepsze zawodniczki świata przeniosły się już do Madrytu, by na obiekcie Caja Magica zmierzyć się w corocznym Madrid Open. Z tego turnieju dobre wspomnienia ma Iga Świątek, która w dwóch ostatnich latach grała w finale. W 2023 roku przegrała w nim z Aryną Sabalenką, a rok później zrewanżowała się Białorusince.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Osaka żegna się z Madrytem. Smutne obrazki
Kto wie? Być może w tym roku obie panie - dwie najwyżej sklasyfikowane zawodniczki rankingu WTA - ponownie zmierzą się w meczu o tytuł. W nim na pewno nie zobaczymy Naomi Osaki, która swój udział w turnieju zakończyła już na etapie 1/64 finału.
Była liderka światowego rankingu w tej chwili zajmuje w tej chwili dopiero 55. miejsce na światowych listach. Jest cztery pozycje wyżej od Włoszki Lucii Bronzetti, z którą zmierzyła się we wtorek. Spotkanie rozstrzygnęło się w trzech setach i choć Osaka w drugiej partii okazała się lepsza (6:2), to w całym meczu musiała uznać wyższość rywalki.
Czytaj także:
Legia ukarana za mecz z Chelsea! UEFA nie miała litości
Osace nie pomógł choćby znakomity serwis - w całym meczu zaliczyła siedem asów przy ani jednym tak zdobytym punkcie przez Bronzetti. Włoszka była za to skuteczniejsza jeżeli chodzi o procent pierwszych serwisów i punktów zdobytych po drugim serwisie.
Czytaj także:
Wieczysta poszła na całość. Znany trener odrzucił ofertę z Krakowa
"Sezon Naomi Osaki na kortach ziemnych rozpoczyna się od porażki w pierwszej rundzie w Madrycie. Upadła i prawie doznała kontuzji podczas piłki meczowej" - tak na portalu X komentował znany dziennikarz "Recordu" Jose Morgado.
Kolejną przeciwniczką tenisistki z Półwyspu Apenińskiego będzie jedna z czołowych zawodniczek świata - Amerykanka Madison Keys.
Naomi Osaka - Lucia Bronzetti 1:2 (4:6, 6:2, 4:6)
