Mamy pierwszą połowę kwietnia, a Barcelona wciąż pozostaje niepokonana w tym roku kalendarzowym. Seria została wydłużona po remisie 1:1 Barcelony z Realem Betis. Gavi strzelił gola w siódmej minucie, ale dziesięć minut później rywale wyrównali po główce Natana po rzucie rożnym. Seria rozpoczęła się od meczu pucharowego z Barbastro, w którym w bramce Barcelony debiutował Wojciech Szczęsny. Od tamtej pory Polak nie przegrał 20 kolejnych spotkań, co sprawia, iż znalazł się w wyjątkowym gronie.
REKLAMA
Zobacz wideo Co Roman Kosecki przeskrobał w Legii? "Patrzymy, knajpa stoi, to weszliśmy"
Czytaj także:
Ronaldinho powiedział, co myśli o Kylianie Mbappe
Więcej meczów bez porażki w Barcelonie ma tylko Cesc Fabregas (30), Paulinho (25), Johan Cruyff (23) i Albert Celades (21). Seria może zostać przedłużona, o ile Barcelona wygra w środę z Borussią Dortmund w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. "Szczęsny wnosi najważniejszy wkład w zwycięstwa Barcelony. Wyskoczył z emerytury i wylądował na nogach w Barcelonie. Ze swoim ciągłym uśmiechem na twarzy podbił serca wiernych kibiców" - pisał klub w artykule poświęconym polskiemu bramkarzowi.
Czytaj także:
Niemcy przypominają, co mówił Lewandowski 10 lat temu
Wojciech Szczęsny jak Lamine Yamal? "Obaj są niezbędni"
W dzienniku "Mundo Deportivo" pojawił się felieton autorstwa Dagoberto Escorcii. Jego tematem był Szczęsny i seria 20 meczów bez porażki. Autor sugeruje w tytule, iż Szczęsny jest równie niezbędny dla Barcelony, co Lamine Yamal.
"20 meczów bez porażki to godna pochwały statystyka. Ta liczba jest uderzająca, bo Barca jest klubem, który wyróżniał się posiadaniem dobrych bramkarzy. Od Andoniego Zubizarrety, przez Marc-Andre ter Stegena, po Victora Valdesa, cieszyli się wielkim prestiżem. Polak wydaje się nieporównywalny. Jest lubiany, o czym mówi pięć mln obserwujących na Instagramie. jeżeli Yamal lubi atakować, to Szczęsny lubi bronić. Obaj są niezbędni dla Barcelony" - czytamy.
Zobacz też: Tak Raphinha "pozdrowił" sędziego w meczu z Betisem
Escorcia zwraca uwagę na to, iż Szczęsny trafił do Barcelony, przerywając swoją emeryturę, a na początku roku wyrzucił Inakiego Penę z wyjściowego składu. Poza tym Szczęsny pali papierosy, co raczej w Barcelonie było niespotykane. "Szczęsny udowadnia, iż w przypadku bramkarzy nie patrzy się na wiek. I cieszy to, iż ma poczucie humoru. Po meczu z Atletico mówił, iż musiał wyglądać, jakby coś robił. A to był dzień, w którym nie musiał nic ratować" - pisze dziennikarz na łamach "Mundo Deportivo".
Teraz Barcelona ze Szczęsnym i Lewandowskim w składzie przechodzi do rywalizacji w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, gdzie zagra w środę o godz. 21:00 z Borussią Dortmund. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.