Ależ sensacja! Rybakina nie wiedziała, co się dzieje. Oto czarny koń US Open

5 godzin temu
Jelena Rybakina w czwartej rundzie US Open wpadła na Marketę Vondrousovą, która wyrasta na pogromczynię faworytek. Czeszka wygrała pierwszą partię meczu z Kazaszką, jednak rozstrzygnięcie przyniósł dopiero trzeci set. W nim lepsza była Vondrousova i po niespełna dwóch godzinach wygrała 6:4, 5:7, 6:2.
Jelena Rybakina (10. WTA) bez straty seta dotarła do czwartej rundy US Open. Na tym etapie wpadła na Marketę Vondrousovą (60. WTA), która wcześniej ograła m.in. Jasmine Paolini (8. WTA). I zaszła za skórę kolejnej faworytce.


REKLAMA


Zobacz wideo "Tenis to moja pasja, miłość hobby". "Mezo" imponuje na korcie


Jelena Rybakina musiała gonić Marketę Vondrousovą. Przesądził trzeci set
Czeszka rozpoczęła mecz od przełamania, jednak dosyć gwałtownie roztrwoniła przewagę (2:2). Jednak w dziewiątym gemie wykorzystała drugi break point, a przy własnym podaniu pierwszą piłkę setową i triumfowała 6:4.


W drugiej partii obie tenisistki dłużej potrafiły upilnować serwisu. W szóstym gemie Kazaszka przełamała na 4:2, ale rywalka odpowiedziała przełamaniem powrotnym i stan meczu zaraz się wyrównał. Choć to Rybakina parła do przodu.


Przy stanie 5:4 miała ona break point na wagę wygrania seta. Zmarnowała go, a Vondrousova zdołała się obronić. Niedługo później doszło do podobnej sytuacji, tyle iż z innym finałem - wyżej notowana zawodniczka wykorzystała okazję na przełamanie i wygrała 7:5.
Marketa Vondrousova odprawiła z kwitkiem Jelenę Rybakinę na US Open
Mimo to decydująca rozgrywka zaczęła się źle dla reprezentantki Kazachstanu, która straciła podanie (1:2). Potem nie była w stanie specjalnie zagrozić Czeszce, a ta potwierdziła przewagę kolejnym przełamaniem i serwowała po sensacyjny awans. Po obronie dwóch break pointów wykorzystała pierwszą piłkę meczową, co dało jej zwycięstwo 6:4, 5:7, 6:2 po 111 minutach gry.


Sprawdź też: Dziennikarz przeprosił Świątek. Potem znowu się zaczęło. "Nie rozumiem pytania"
W ćwierćfinale US Open Marketa Vondrousova postara się o kolejną wielką niespodziankę. Zagra bowiem z Aryną Sabalenką (1. WTA), która w nocy z 31 sierpnia na 1 września pokonała 6:1, 6:4 Cristinę Bucsę (95. WTA).


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału