Ależ Mbappe namieszał. We Francji wrze. "Deschamps czuje się oszukany"

3 godzin temu
Zdjęcie: REUTERS/Juan Medina / REUTERS/Sarah Meyssonnier


Kylian Mbappe niedawno doznał kontuzji, ale bardzo gwałtownie wrócił gry. Selekcjoner reprezentacji Francji Didier Deschamps mógłby wręcz powiedzieć, iż za szybko, gdyż po konsultacji z napastnikiem nie powołał go na najbliższe zgrupowanie. Wszystko opisało "L'Equipe", które jako beneficjenta wskazuje kogo innego. "Na koniec Real Madryt zawsze wygrywa" - tak francuska gazeta skwitowała występ Mbappe z Villarrealem.
Kylian Mbappe z powodu kontuzji opuścił zeszłotygodniowe derby Madrytu z Atletico (1:1). Do składu wrócił na mecz Ligi Mistrzów z Lille (0:1), w którym wszedł na boisko w 57. minucie. Natomiast sobotnie spotkanie z Villarrealem (2:0) rozpoczął już w wyjściowym składzie i przebywał na murawie do 71. minuty.


REKLAMA


Zobacz wideo Ultrasi Legii Warszawa w akcji! Europejski poziom


Ogromne zamieszanie wokół Kyliana Mbappe. Gra w Realu Madryt, a w reprezentacji Francji go zabraknie
Sytuacja była o tyle zastanawiająca, iż Didier Deschamps nie powołał napastnika na październikowe zgrupowanie reprezentacji Francji. Decyzję tę tłumaczył chęcią dania zawodnikowi czasu w powrót do optymalnej dyspozycji po urazie oraz dużym obciążeniem psychicznym. Podkreślał, iż skonsultował się w tej kwestii z 25-latkiem.
Jednak przed starciem z Villarrealem we francuskim "L'Equipe" ukazał się tekst o tym, iż we Francji są "zaintrygowani" decyzją o włączeniu Mbappe do kadry meczowej. Przez to zaczęto się zastanawiać, dlaczego Deschamps nie zdecydował się powołać atakującego na zgrupowanie, tłumacząc to potrzebą odpoczynku. Pisano też o "zagadkowości" całej sytuacji.


"Gdy w piątkowy wieczór Deschamps i jego sztab dowiedzieli się, iż Carlo Ancelotti zamierza powołać Francuza, przyjęli to z pewnym zaskoczeniem. Selekcjoner reprezentacji Francji zawsze uważał, iż od chwili, gdy zawodnik ponownie zacznie grać, można go powołać" - czytamy. W sobotę Mbappe wybiegł w pierwszym składzie, choć przecież Carlo Ancelotti jeszcze niedawno mówił, iż jego problem "nie jest rozwiązany w 100 procentach".
Ponadto wskazuje się na "nieporozumienie" pomiędzy sztabami medycznymi Realu oraz reprezentacji Francji. Początkowo Mbappe miał bowiem pauzować trzy tygodnie, a skończyło się na ośmiu dniach bez gry. Więc po meczu z Villarrealem Deschamps "prawdopodobnie czuje, iż został nieco oszukany".


Francuzi wydali wyrok po występie Kyliana Mbappe. "Real Madryt zawsze wygrywa"
W niedzielę francuska gazeta opublikowała kolejny artykuł, w którym bardzo wymownie podsumowała całą sytuację. "Na koniec Real zawsze wygrywa" - czytamy już w nagłówku. O co dokładnie chodzi? "Panujące we Francji niezrozumienie dotyczące zdrowia, a przede wszystkim nieobecność Mbappe na liście Deschampsa, nie wydaje się specjalnie martwić Realu Madryt. Jego powołanie do składu na mecz z Villarrealem nie było zaskoczeniem dla nikogo w madryckim środowisku" - wyjaśniono.
Sztab medyczny Realu przekonywał, iż tak szybki powrót do gry był możliwy dzięki "wyjątkowej fizyczności" zawodnika. Zresztą madrytczycy mają w zwyczaju podawać bardziej odległy termin powrotu zawodników. A przede wszystkim "nawet jeżeli Mbappe nie odzyskał pełni sił, to w oczach sztabu trenerskiego i medycznego jest zdolny do gry".


Wyjaśniono, iż Ancelotti ciągle chce stawiać na Francuza, którego do momentu kontuzji zawsze wystawiał w pierwszym składzie. Dopiero z Lille był zmuszony posadzić go na ławce, a ze względu na niekorzystny wynik wpuścił go z ławki. Jednak porażka w bardzo słabym stylu sprawiła, iż Włochowi zależało na błyskawicznej rehabilitacji zespołu, przez co nie wahał się wystawić napastnika na potyczkę z Villarrealem. I raczej nie będzie chciał "spowalniać jego adaptacji do gry."
Od początku sezonu Kylian Mbappe rozegrał dla Realu Madryt 11 meczów, strzelił siedem goli i zanotował jedną asystę. We wrześniu wystąpił w spotkaniach reprezentacji Francji z Włochami (1:3, 90 minut) oraz Belgią (2:0, 23 minuty).
Idź do oryginalnego materiału