Mbappe przyznawał otwarcie, iż marzy mu się występ na igrzyskach w Paryżu. - Igrzyska są odnośnikiem do wszystkiego w sporcie, absolutnym Świętym Graalem. Każdy sportowiec chce przynajmniej raz w życiu wziąć w nich udział. Mam takie wewnętrzne poczucie, iż to moje przeznaczenie, aby wystąpić na tej imprezie w moim mieście, w moim kraju - opowiadał Francuz w 2021 roku na łamach L'Equipe.
REKLAMA
Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"
Zamieszanie wokół Mbappe'a i Zidane'a. Chodzi o igrzyska
Pragnienia sportowca to jednak jedno, a zobowiązania klubowe drugie. Real Madryt nie zamierzał pozwolić Mbappe pojechać na igrzyska, bo w ten sposób opuściłby część okresu przygotowawczego. Piłkarska reprezentacja Francji musiała więc radzić sobie bez wielkiej gwiazdy i pod wodzą Thierry'ego Henry'ego opadła w turnieju olimpijskim już na fazie ćwierćfinałów.
Jak donoszą jednak francuskie media: Mbappe i tak został zaproszony do udziału w ceremonii otwarcia igrzysk. Plan był taki, żeby przejął znicz olimpijski z rąk Zinedine'a Zidane'a i przekazał go do kolejnej znakomitej postaci świata sportu. Dlaczego ten pomysł nie spodobał się piłkarzowi Realu Madryt? Według tygodnika "Le Canard enchaîné": Mbappe chciał być ostatnim niosącym pochodnię, ale organizatorzy igrzysk do tej roli przydzielili judokę Teddy'ego Rinera.
ZOBACZ TEŻ: Mbappe znokautował wolontariusza! A potem? Zdjęcia obiegły świat
Tym informacjom zaprzecza sam piłkarz. Mbappe napisał na portalu "X": - Zapomnieliście powiedzieć, iż chciałem również być kapitanem drużyny Francji w koszykówce. Ja po prostu odpoczywałem w spokoju na urlopie na końcu świata. Nie miałem powodu, żeby jako ostatni nieść znicz olimpijski, skoro nie jestem w żaden sposób związany z igrzyskami - oznajmił 26-latek.
Kylian Mbappe w seniorskiej karierze reprezentował barwy AS Monaco, PSG i Realu Madryt. W reprezentacji Francji rozegrał 90 meczów, w których zdobył 50 bramek.