1 tydzień temu
Alexandre Pantoja to aktualny mistrz wagi muszej, który swój tytuł mistrzowski obronił po raz kolejny na sobotniej gali UFC 301 w Rio de Janeiro. Po obronie pasa, Pantoja nie ukrywał, iż jest pod wrażeniem umiejętności zawodników walczących w jego kategorii wagowej.
34-letni Brazylijczyk w walce wieczoru gali UFC 301 pokonał jednogłośną decyzją sędziów Steve’a Ercega. Sędziowie punktowi po pełnych pięciu rundach przyznali wygraną Brazylijczykowi w stosunku 48-47, 48-47, 49-46.
- ZOBACZ TAKŻE: „No i powaliło Borysa” – Mańkowski chciałby spróbować się z Adamkiem!
Po wygranej Pantoja nie ukrywał wzruszenia:
Alexandre Pantoja po obronie pasa na UFC 301: W tej dywizji możesz dać mistrzowi dziesiątego z rankingu!
Brazylijczyk po tej emocjonalnej dla niego wygranej stwierdził wprost, iż w dywizji muszej – jak w żadnej innej – można zestawić mistrza z zawodnikiem z dołu rankingu, a i tak kibice zobaczą świetną walkę:
- ZOBACZ TAKŻE: „Wiewiór” dostał od FAME 900 tys. złotych, a zostało mu 300. Musiał zapłacić 600 tysięcy podatku!
“Zawsze mówiłem, iż ta dywizja jest niesamowicie mocna. W tej dywizji możesz dać mistrzowi dziesiątego z rankingu, a i tak będzie dobra walka, dokładnie tak, jak to dzisiaj widzieliśmy. W tej dywizji liczy się przede wzystkim praca. Nie da się awansować w rankingach gadaniem. Cieszę się, iż tak jest.”
Pantoja przyznał także, iż zamierza walczyć w oktagonie jeszcze przez bardzo długi czas, a przecież ma już na karku 34 lata:
“Zawsze powtarzam, iż ktoś mnie tam zabije tylko wtedy, kiedy pozwolą ludziom wejść do klatki z bronią. Nie wyciągniesz mnie z niej. Dopóki oddycham, będę walczył!”
