Alexander Volkanovski o obronie pasa wagi piórkowej UFC: Celuję w grudzień. Kto będzie rywalem…?

14 godzin temu
Zdjęcie: fot. YouTube


Alexander Volkanovski powoli zaczyna sposobić się do oktagonowego powrotu. Kiedy i przede wszystkim z kim zmierzy się mistrz UFC?

36-letni Australijczyk w ostatnich latach przeżywał wzloty i upadki. Zakończywszy trylogię z Hollowayem spróbował sięgnąć po pas wagi lekkiej, ale po bliskiej walce przegrał z Islamem Makhachevem. Odkuł się po tym nokautując w 3. rundzie Yaira Rodrigueza i, o czym sam mówił, zacząć częściej sięgać po alkohol.

Gdy za pięć dwunasta przyszła propozycja rewanżu z Dagestańczykiem, Volkanovski nie wahał się, by ją zaakceptować. Skończyło się to dla niego tragicznie – nokautem już w 1. rundzie. Co gorsza, kilka miesięcy później stanął naprzeciwko niepokonanego Ilii Topurii. Jak pamiętamy, Gruzin również położył go spać.

Wreszcie, po ponad rocznej przerwie, Alexander Volkanovski powrócił do oktagonu. Na UFC 314 zmierzył się z Diego Lopesem. Brazylijczyk, choć dużo młodszy, nie potrafił wejść na poziom rywala. A ten udowodnił, iż w pełni zasługuje na przydomek „Wielki” – zdominowawszy oponenta wrócił na tron wagi piórkowej.

Alexander Volkanovski o obronie pasa UFC

Od kwietnia minęło już sporo czasu, a w tak zwanym międzyczasie doszło do kilku istotnych walk w czubie rankingu kategorii piórkowej. Lerone Murphy wyśrubował swój nieskazitelny rekord do 17-0, Aljamain Sterling pokonał w Chinach Briana Ortegę, a Diego Lopes w miniony weekend zatrzymał Jeana Silvę.

Alexander Volkanovski zabrał głos na swoim kanale w serwisie YouTube, gdzie nakreślił plan na najbliższe miesiące:

Grudzień jest terminem, w który celuję, aby powrócić. Kto to będzie? Mamy tutaj Lerone Murphy’ego, Diego Lopesa, czy Aljamaina Sterlinga. Myślę, iż mamy te trzy opcje. Oczywiście pozostało Movsar Evloev. Zobaczymy co się wydarzy – powiedział Australijczyk.

Wspominany Evloev to zawodnik, który zdaniem wielu jest niemalże wstrzymywany przed title shotem. Rosjanin z rekordem 19-0 (9-0 w UFC) zajmuje pierwszą pozycję w rankingu. Co więcej w dotychczasowej przygodzie z oktagonem zdołał już pokonać dwóch wymienianych przez Volkanovskiego zawodników – Lopesa oraz Sterlinga. Wartość marketingowa Rosjanina nie rzuca jednak na kolana. Najlepiej świadczy o tym fakt, iż długowłosy Brazylijczyk może dwukrotnie uprzedzić go w konfrontacji z mistrzem.

Idź do oryginalnego materiału