Ale im nastrzelał! Lewandowski w absolutnej czołówce wszech czasów

1 godzina temu
Robert Lewandowski jest już w najlepszej "10" wszech czasów piłkarzy, którzy zdobyli najwięcej goli w swojej karierze po strzałach głową. O podium Polakowi może być jednak bardzo trudno.
Robert Lewandowski strzelanie bramek w tym sezonie rozpoczął w czwartej kolejce w wygranym 6:0 meczu przed własną publicznością z Valencią. Polski napastnik pojawił się na boisku w 68. minucie, a mimo to potrafił jeszcze zdobyć dwa gole. Oba po uderzeniach prawą nogą. Potem Lewandowski trafił do siatki w o wiele ważniejszych momentach spotkań. Najpierw zdobył bramkę na 2:1 w wyjazdowym pojedynku z Realem Oviedo, a w niedzielę również na 2:1 w meczu u siebie z Realem Sociedad. Oba gole Lewandowski strzelił po uderzeniach głową.

REKLAMA







Zobacz wideo Czy sędziowie powinni być karani za złe decyzje? Kosecki: Dla nich już największą karą jest hejt w Internecie



Robert Lewandowski awansował do najlepszej "10"
Dwa trafienia Lewandowskiego sprawiły, iż Robert Lewandowskiego awansował na 10. miejsce wśród zawodników, którzy w swojej karierze zdobyli najwięcej bramek głową. Polak w ten sposób już 113 razy pokonywał bramkarza rywali.


Najwięcej goli głową w swojej karierze zdobyli: Cristiano Ronaldo (Portugalia, aż 153.), Jimmy McGrory (Portugalia, 148.) i Gerd Muller (Niemcy, 144.). Lewandowskiego do Mullera brakuje 31 bramek i pewnie trudno mu będzie go dogonić. Bardziej realny jest jednak awans w tym zestawieniu choćby na czwarte miejsce. W tym momencie zajmuje je bowiem Hiszpan Santillana, który ma 128 bramek głową.
Z aktywnych wciąż piłkarzy w najlepszej "10" oprócz Cristiano Ronaldo i Lewandowskiego jest również Holender Luuk de Jong. Jest on na ósmej pozycji z 116 bramkami.
FC Barcelona w środę, 1 października (godz. 21) w hitowym meczu Ligi Mistrzów podejmie obrońcę trofeum - PSG. Cztery dni później, w niedzielę, 5 października (godz. 16.15) drużyna Hansiego Flicka wróci do ligi i zagra na wyjeździe z Sevillą.



Zobacz także: Deco ma plan ws. przyszłości Lewandowskiego. "Szczególny przypadek"


Relacja na żywo z obu tych pojedynków na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału