Carlos Alcaraz i Alexander Zverev to miał być największy hit fazy grupowej, ale spodziewaliśmy się raczej iż zagrają w środę i obaj na pewno zakwalifikują się do półfinałów. Sytuacja się jednak skomplikowała, szczególnie z perspektywy Hiszpana. Ich starcie zaplanowano na 14:00 w piątek.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Alcaraz oprócz rywali mierzy się też w Turynie z przeziębieniem i przynajmniej w pierwszym pojedynku mocno wpłynęło to na jakość jego gry. Hiszpan przegrał w dwóch setach z Casperem Ruudem i miał spore problemy z koncentracją, ale pozbierał się na kolejny pojedynek z Andreyem Rublevem. Teraz czeka go to najtrudniejsze zadanie i choćby przy wygranej nie będzie jeszcze pewny awansu.
Zverev za to prezentuje się doskonale. Niemiec wygrał dwa tygodnie temu w Paryżu i biorąc pod uwagę jego znakomity bilans na ATP Finals, gwałtownie wyrósł na jednego z największych kandydatów do końcowego triumfu. Tych oczekiwań nie zawiódł (przynajmniej na razie), w meczach z Ruudem i Rublevem nie musząc bronić choćby jednego break pointa.
Alcaraz i Zverev zmierzą się po raz jedenasty i któryś z nich będzie musiał wysunąć się na prowadzenie (bilans to 5-5). Oba halowe spotkania wygrywał Niemiec. To w Wiedniu trzy lata temu to już raczej dawne dzieje, ale rok temu pokonał też Hiszpana właśnie podczas ATP Finals. Kort grał wtedy szybciej, ale na przestrzeni ich rywalizacji tego typu warunki raczej sprzyjają Zverevowi. Przy jego potężnym serwisie i żelaznej defensywie, Alcarazowi ciężko jest nie wpaść w pułapkę szukania niskoprocentowych rozwiązań i często przeradza się to w dalszej perpsektywie w serie błędów.
Rok temu Alcaraz wywalczył ze Zverevem seta w Turynie, ale patrząc na przebieg spotkania to i tak było sporo. Teraz w trochę wolniejszych warunkach powinien czuć się bardziej komfortowo, być może przez ostatnie dwa dni zaczął też dochodzić do siebie w kontekście przeziębienia. Ale tak czy siak, Niemiec prezentował się w dwóch pierwszych meczach wybitnie i jego szanse czy na zwycięstwo w tym meczu, czy też na końcowy triumf w ATP Finals, są co najmniej równe tym Hiszpana.
Typ redakcji: Zverev wygra seta @1,41 (Betclic)
Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem“ otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, gra bez podatku, cashout, edycja zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+