Alarm ws. Szczęsnego! Pojawiły się nowe wieści. "Bronił ze złamanym palcem"

1 dzień temu
"Nie uzyskaliśmy rezultatu, jakiego chcieliśmy, ale to wystarczająco, by obronić miejsce w półfinałach" - pisał Wojciech Szczęsny po porażce z Borussią Dortmund w rewanżowym spotkaniu Ligi Mistrzów. Polak zagrał w tym meczu, mimo iż tuż przed nim pojawiły się niepokojące informacje. Rzekomo 34-latek doznał kontuzji. Teraz do tych plotek odniósł się Adam Marchliński i ujawnił jeszcze bardziej szokujące wieści.
- Jest świetny, jest bardzo potrzebny nie tylko na boisku, ale i w szatni. Jest bardzo doświadczony. Jego osobowość jest niesamowita - tak o Wojciechu Szczęsnym po ostatnim meczu wypowiadał się Hansi Flick. Wystosował kilka ciepłych słów pod adresem Polaka, mimo iż ten poniósł pierwszą porażkę w barwach FC Barcelony, a dodatkowo sprokurował rzut karny. Nie ma jednak wątpliwości, iż gdyby nie 34-latek, to przegrana mogłaby być o wiele bardziej bolesna, a tak skończyło się na 1:3 i awansie do półfinału Ligi Mistrzów, dzięki zaliczce z pierwszego spotkania (4:0).


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki: Chciałbym zobaczyć Feio w Legii z piłkarzami, których ściągnie Żewłakow


Wojciech Szczęsny kontuzjowany? "Jest podejrzenie"
Teraz na jaw wychodzą szczegóły występu Szczęsnego we wtorkowy wieczór. Niewykluczone, iż grał z poważną kontuzją. Już przed meczem kataloński "Sport" pisał, iż na rozgrzewce doszło do niepokojącego zdarzenia. Polak niespodziewanie udał się do szatni po jednym z obronionych strzałów. Co więcej, złapał się za rękę, a na jego twarzy zagościł grymas bólu. Rzekomy uraz nie wykluczył go jednak z gry, ale wrócił na murawę z bandażem na lewej dłoni.


Co takiego dokładnie wydarzyło się na rozgrzewce i jakich obrażeń doznał Polak, o ile faktycznie ich doznał? Barcelona nie wydała komunikatu w tej sprawie do dziś, ale nowe informacje przekazał Adam Marchliński w studiu Canal+Sport. - Był taki temat, iż Wojciech Szczęsny na rozgrzewce doznał kontuzji palca. W pewnym momencie zszedł - zaczął dziennikarz. - Jest podejrzenie, nie było jeszcze komunikatu, iż Wojciech Szczęsny złamał palec. Być może bronił w ogóle ze złamanym palcem - ujawnił. - Do tej pory minęło kilkadziesiąt godzin i nie ma przekazu od Barcelony, jakie są diagnozy tej kontuzji - dodał.


Szczęsny postara się wrócić na zwycięskie tory
To oczywiście niepotwierdzone informacje. jeżeli jednak faktycznie doniesienia są prawdziwe, to na jeszcze większy podziw zasługuje postawa Szczęsnego we wtorkowym meczu. Bronić tak dobrze z tak dokuczliwą i nieprzyjemną kontuzją, szczególnie dla bramkarza - chapeau bas.
Zobacz też: Dramat. Neymar zalał się łzami. "Jego koniec jest bliski".


Skoro wciąż nie pojawił się żaden komunikat w sprawie stanu zdrowia Polaka, to możemy domniemywać, iż wyjdzie w pierwszym składzie w kolejnym spotkaniu Barcelony. Tym bardziej iż do meczu z Borussią nazywany był "talizmanem" - nie przegrał w aż 22 starciach z rzędu. Już w sobotę drużyna Hansiego Flicka zagra z Celtą Vigo w ramach 32. kolejki La Liga. I będzie to ważne spotkanie, które może znacząco zbliżyć Katalończyków do mistrzostwa Hiszpanii. w tej chwili przewaga nad drugim Realem Madryt wynosi cztery punkty.
Idź do oryginalnego materiału