Alarm w Barcelonie, gorąco wokół Lewandowskiego. Nerwowe oczekiwanie na najważniejszy komunikat

olimpiada.interia.pl 2 godzin temu

Zadrżeli kibice reprezentacji Polski, ale także Barcelony, kiedy Robert Lewandowski padł na murawę po brutalnym wejściu Dominika Livakovicia. Bramkarz reprezentacji Chorwacji został przez arbitra wyrzucony z boiska, podczas gdy "Lewy" długo nie podnosił się z murawy. Odczucia względem stanu zdrowia napastnika "Dumy Katalonii" są pozytywne, jednak klub woli dmuchać na zimne. Od razu po powrocie ze zgrupowania Lewandowski udał się na szczegółowe badania do ośrodka Barcy.


Idź do oryginalnego materiału