W ten weekend Puchar Świata w skokach narciarskich przeniósł się do Ruki. Od jakiegoś czasu pojawiały się niepokojące wieści, iż z tymi zawodami mogą być problemy. W związku z mocnymi podmuchami wiatru odwołano w czwartek rywalizację kombinatorów norweskich.
REKLAMA
Zobacz wideo Norwegowie chcą wojny w skokach! Od razu ruszyli z oskarżeniami
Przerwany trening w Ruce. Nie dało się skakać
Treningi rozpoczęły się przed godz. 15:00. Wiatr od początku dawał się we znaki, o czym informował Adam Bucholz z serwisu skijumping.pl. W serwisie X zrelacjonował, jak skoczkowie musieli czekać przed wejściem na belkę z powodu warunków wietrznych. W czasie oczekiwania zawodnicy otulali się kocami. "Zapowiada się długie piątkowe popołudnie w Ruce. Kocyki w ruch!" - stwierdził.
Pierwszy na belce zameldował się Aleksander Zniszczoł. Pokazał się on z dobrej strony. Skoczył 122 metry i w momencie swojej próby był drugi. Lepszy był tylko Niko Kytosaho, który pofrunął na 139 metrów. Fin trafił na lepsze warunki, bo odjęto mu 22,5 pkt za wiatr, z kolei Polakowi 10,2 pkt. Mimo to nasz reprezentant tracił do niego 18,3 pkt.
Po 25 skokach, z czego raptem sześciu zawodników pokonało setny metr, jury zarządziło przerwę z powodu zbyt silnego wiatru. Na swoje próby czekało jeszcze pięciu Polaków - Paweł Wąsek, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Kacper Tomasiak i Kamil Stoch. Nic dziwnego, iż rywalizacja została przerwana, bo patrząc na to, co się dzieje w Ruce, jest nieciekawie. Relacją z miejsca podzielił się Kacper Merk z Eurosportu.
Trening miał zostać wznowiony dopiero o godz. 16:30, ale znów został przesunięty na 16:45. W związku z tym nie wiadomo, kiedy rozpoczną się kwalifikacje, gdyż musi odbyć się przynajmniej jedna sesja treningowa.

1 godzina temu








![Asus EEE i nLite, czyli jak zrobić lekki XP [TOWARY MODNE 295]](https://i1.ytimg.com/vi/m2jZEC8Djxg/maxresdefault.jpg)




