Cała akcja pierwszego testu pomiędzy Black Caps a Sri Lanką na Międzynarodowym Stadionie w Galle w Galle na Sri Lance.
Chris Shannon informuje trzeciego dnia
Po dniu, w którym wszystko poszło dobrze dla Czarnych Czapek, opozycja zagroziła zmniejszeniem swoich szans w pierwszym teście przeciwko Sri Lance.
Turyści rozegrali dwie najgorsze sesje podczas pierwszych trzech dni w Galle, po czym zostali zdegradowani ze stanowiska dowódczego na stanowisko, z którego mieli szczęście przeżyć.
Z wynikiem 269-4 Nowa Zelandia traciła 36 runów, co oznaczało ogromną przewagę w zasięgu wzroku. Pod koniec meczu przewaga osiągnęła 202 runy, a gospodarze przez cały czas posiadali sześć bramek.
Test został wstrzymany ze względu na wybory prezydenckie na Sri Lance, a lokalni gracze udają się do swoich lokalnych okręgów wyborczych, pokonując w obie strony trasy o długości do 450 km, aby głosować.
Jednak czas spędzony w autobusie z pewnością będzie przyjemniejszy niż czas spędzony w czarnych kapeluszach na plaży.
Tam Glenn Phillips i Derrell Mitchell rozważą możliwość wzięcia udziału w fazie play-off. A linia ofensywna – z wyjątkiem Willa O’Rourke (3-37) – będzie się zastanawiać, gdzie może znaleźć większą penetrację.
A cały zespół będzie się zastanawiał, czy ta seria dwóch gier już się nie posypała.
Tylko raz Nowej Zelandii udało się zdobyć w Azji ponad 200 punktów. Miało to miejsce w meczu przeciwko Bangladeszowi w 2008 roku, kiedy Daniel Vettori strzelił drugie półwiecze, dodając do swojego wyniku dziewięć bramek i to był ostatni raz, kiedy zespół wygrał serię testową na subkontynencie.
W Galle doszło do dwóch takich zwycięstw. Pierwsza miała miejsce, gdy Pakistan osiągnął wynik 344-6 w 2022 r., podczas gdy Blackcaps nie trzeba będzie przypominać o drugim zwycięstwie – kiedy słaby atak przegrał 268-4 podczas ich ostatniego wyjazdu na stadion w 2019 r.
Poza O’Rourke, któremu udało się dogonić Mitchella Starca i jako drugi szybki melonik, który zdobył 10 bramek w Galle, dzisiejszy mecz w kręgle nie był dużo lepszy.
Zarówno Dimuth Karunaratne, jak i Dinesh Chandimal strzelili bramki przez pół wieku w zapierającym dech w piersiach 147 biegach, zdobywając drugą bramkę, grając najpierw cierpliwie, a potem skupieni, ponieważ boisko wykazywało mniejszą rotację niż w poprzednie dni.
Turyści będą się modlić, aby to się potwierdziło w niedzielę, ponieważ dłonie Phillipsa i Mitchella będą mocniej zaciśnięte niż większość.
Wyrwane z kontekstu, ich nieszczęście było zwykłą ucieczką.
Uderzenie Phillipsa mogło być uderzeniem punktowym, ale wszechstronny zawodnik gra w krykieta w jednym tempie i natychmiast następuje formalne wezwanie do ucieczki.
Mitchell być może przez cały czas byłby w stanie wykonać ryzykowny singiel, ale dwie godziny później, w połowie meczu, odbijający był wyraźnie zaskoczony prośbami swojego partnera.
W połączeniu z precyzyjnym rzutem Ramesha Mendisa i inteligentną pracą Kusala Mendisa za kikutami, zbieg okoliczności sprawił, iż Mitchell (57) potrząsnął głową, podczas gdy Phillips ją odrzucił.
Innego dnia wyniki zespołu w polu były słabe i pałkarz uciekł. W kolejnej rundzie konsekwencje były minimalne i moment został zapomniany.
Ale dzisiaj, w tej rundzie, to niepozorne wyjście było przyczyną zdecydowanego załamania.
Zespół stracił cztery bramki, strzelając 13 runów w ciągu czterech rund. Zespół zmarnował ogromną przewagę. To, co wyglądało na próbę zdobycia przez drużynę przeciwną prowadzenia w meczu, zamieniło się w walkę o ostatnią bramkę dla wyrównującego gola.
Phillips (49 z 48) wygrał ten mecz dzięki połączeniu powściągliwości i kontrataków, gdy nadarzyła się okazja, prowadząc 36-biegową drużynę, w której O’Rourke strzelił dwa gole. Gdyby Mitchell obserwował mecz ze skrzydła, można by mu wybaczyć, iż powstrzymał się od oklasków.
Jednak ten poprzedni poważny błąd nie był jedynym, który spowodował, iż obwiniano drużynę przeciwną za to, iż w pierwszej połowie prowadziła zaledwie 35 punktami.
Dzień rozpoczął się od kontynuacji obiecującej współpracy pomiędzy Mitchellem i Tomem Blundellem, która wzrosła do 73, zanim bramkarz wykonał odwrotne kopnięcie i uciekł. Blundell osiąga w tej chwili średnie wyniki na poziomie 11,5 z ostatnich 15 rund testowych, co oznacza spadek trwający ponad 18 miesięcy, co uzasadnia co najmniej degradację z 6. miejsca.
Mitchell Santner, który nie zdobył żadnej furtki w meczu, nie był w stanie przyczynić się swoim kijem, ponieważ uzyskał przewagę za drugą piłką.
Tim Southee wytrzymał jeszcze tylko kilka dostaw, po czym nie trafił w piłkę i doznał kontuzji kikuta, a trzecia poranna bramka potwierdziła, dlaczego Prapath Jayasuriya kocha ten stadion.
Nowa Zelandia, która podczas czterech poprzednich wizyt poniosła cztery przekonujące porażki, wcale nie była w komfortowej sytuacji. Teraz czeka ją walka o uniknięcie piątej porażki.
Dowiedz się więcej
- Skopiuj link
- Facebooku
- Twitterze/X