Agent wyjaśnił przyszłość Drągowskiego. „Nie ma takiego tematu”

12 godzin temu

Już niemal przesądzona jest zimowa przeprowadzka Bartłomieja Drągowskiego. Polak w najbliższym okienku transferowym opuści Panathinaikos i poszuka nowego klubu, w którym mógłby grać bardziej regularnie, niż w ostatnich miesiącach w Grecji. Jednym z zainteresowanych jest Widzew Łódź, który właśnie szuka nowego bramkarza.

W mediach zaczęły się choćby pojawiać spekulacje o zakończeniu kariery przez 28-latka. Do tej kwestii w rozmowie z greckim portalem SDNA odniósł się agent piłkarza, Mariusz Kulesza. W jasny sposób zdementował plotki i potwierdził, iż jego podopieczny chce znaleźć miejsce, w którym mógłby liczyć na regularne występy. To z myślą o wyjeździe na przyszłoroczne mistrzostwa świata, rozgrywane w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku.

– Nikt nie powiedział ani słowa, a już na pewno nie „Drągo”, który nie rozmawia z dziennikarzami. Nie zajmujcie się kłamstwami. Nic z tego nie jest prawdą i zastanawiam się, skąd biorą się takie plotki. Nie ma żadnego takiego tematu. To wszystko nie jest warte komentarza. Drągowski ma 28 lat i wciąż ma przed sobą przyszłość w piłce nożnej. Nie powiedziałby takich rzeczy nikomu. Będzie dalej grał w piłkę, pozostało młody. Najważniejsze jest to, iż chce regularnie grać, aby pojechać z reprezentacją Polski na mundial – odniósł się Kulesza do pogłosek o zakończeniu kariery przez Drągowskiego.

Drągowski poszuka szans na grę. Może wrócić do Ekstraklasy

Jak informowało Weszło, Drągowski znalazł się na celowniku Widzewa Łódź. Bramkarz ma też oferty z klubów zagranicznych, jednak poważnie rozważa powrót do kraju i grę w Ekstraklasie. Ekipa z alei Piłsudskiego ma w zanadrzu też innych kandydatów na wzmocnienie rywalizacji między słupkami, więc póki co jeszcze nic nie jest przesądzone.

Kolejny duży transfer Widzewa Łódź? Znamy szczegóły [NEWS]

Jedyną pewną rzeczą są przenosiny 28-latka w zimowym okienku transferowym. Trener wolał stawiać na Albana Lafonta, a gdy ten udał się Puchar Narodów Afryki to szansę dostał Konstantinos Kotsaris, uznawany za trzeciego w hierarchii. Sam Panathinaikos chce sprzedać swojego bramkarza, co akurat pokrywa się z planami Polaka. W Atenach nie czekają i według tamtejszych mediów już szukają nowego golkipera, który będzie sprowadzony z myślą o grze w pierwszym składzie.

Drągowski w tym sezonie, łącznie na wszystkich frontach, rozegrał 14 spotkań, w których 17 razy został pokonany, jednak w czterech meczach zachował czyste konto. Dostał też szansę występu w narodowych barwach w wygranym 3:2 starciu z Maltą. Polak jednak nie zebrał najlepszych recenzji za ten występ.

Czytaj więcej na Weszło:

  • Polak zadeklarował. Są chętni, ale transferu zimą nie będzie

  • Były napastnik Legii zmieni klub. Efekt wewnętrznych czystek

  • Latem interesowała się nim Legia. Trafi do Chin

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału