Reprezentacja Polski do lat 21 pod wodzą Jerzego Brzęczka zachwyca. W czterech meczach eliminacji do mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej zdobyła komplet 12 punktów, strzelając aż 15 goli i nie tracąc ani jednego. Jedną z największych gwiazd tej kadry jest zaledwie 17-letni Oskar Pietuszewskiego. Talent skrzydłowego z pewnością dostrzegają już możniejsze kluby od Jagiellonii, w której występuje. Wygląda jednak na to, iż - przynajmniej póki co - kibice z Podlasia nie muszą się martwić.
REKLAMA
Zobacz wideo Piotr Zieliński nie zgodza się z dziennikarzem! "Nie widziałem"
Deklaracja przyszłości. Chodzi o Pietuszewskiego
- Oskar na pewno zostanie do końca sezonu w Jagiellonii. Nikt nie myśli o tym, żeby coś zmieniać zimą. Później zastanowimy się nad tym, co dalej. Bardzo nas cieszy to, jak wykorzystuje swoją szansę i cieszy się piłką. Już nie jest anonimowym chłopakiem, tylko takim, na którego wszyscy zwracają uwagę. Jest spore zainteresowanie jego osobą, ale podchodzi do tego na chłodno. Jest dojrzały na swój wiek, jakbym rozmawiał z dwudziestokilkulatkiem, a nie nastolatkiem - powiedział agent młodego piłkarza, Mariusz Piekarski w programie "Futbol Totalny w TVP Sport.
- Mówiłem mu jakiś czas temu, iż przyjdzie taki czas, iż będzie wyskakiwał z lodówki, bo każdy występ będzie powodował duże zainteresowanie mediów i kibiców. Przestrzegałem go przed tym, ale podchodzi do tego na chłodno. To mądry i świadomy chłopak - dodał Piekarski.
W ostatnim meczu polskiej młodzieżówki, który ta wygrała aż 6:0 ze Szwecją, Pietuszewski wywalczył rzut karny. Sam nie zdobył gola, ale do tej pory ma znakomity bilans w kadrze U-21. W czterech spotkaniach ma na koncie cztery gole i jedną asystę.