Adrian Bartosiński widzi teraźniejszego siebie niemal na szczycie rankingu UFC! [WIDEO]

3 godzin temu


Adrian Bartosiński nie owija w bawełnę. Mistrz kategorii półśredniej organizacji KSW uważa, iż gdyby dziś miał się znaleźć w rankingu UFC, to byłby w nim niemal na szczycie! Jack Della Maddalena, Belal Muhammad oraz reszta zgrai dywizji do 170 funtów powinna się obawiać „Bartosa”?

Parę lat zdaniem większości ekspertów kategoria półśrednia UFC była stosunkowo daleka od bycia tą „najlepszą” – oczywiście mowa o średnio najwyższym poziomie sportowym. Część z nich za taką uznawała kategorię piórkową, jeszcze inna – lekką, a w ostatnich miesiącach coraz więcej się słyszy tego typu określeń nt. kategorii koguciej. Dywizję, w której panuje Merab Dvalishvili, za najbardziej urozmaiconą postrzega chociażby były, podwójny mistrz tej organizacji aktualnie pełniący obowiązki komentatora oraz rolę eksperta – Daniel Cormier.

Zdaje się jednak, iż na podium pojawił się gracz już dość długo na nim nie widziany. Mowa o kategorii półśredniej, która w ostatnim czasie prezentuje się naprawdę świetnie, w szczególności gdy spojrzymy na zawodników znajdujących się w jej rankingu.

Samo TOP 5 robi absolutnie niesamowite wrażenie, już oczywiście o nowym mistrzu nie wspominając. Przechodząc dalej, widzimy kapitalnych zawodników z jeszcze bardziej świetlaną przyszłością jak choćby Ian Garry, a także stare wygi pełniące role gatekeeperów, czyli testerów. Mowa m.in. o Geoffie Nillu.

Warto zwrócić uwagę na to, iż 2. Sean Brady, 3. Rakhmonov oraz jeszcze paru fighterów z tej listy to grupa stosunkowo młodych zawodników. Nie dość, iż już dziś stanowią oni o sile tej dywizji, to jeszcze będą przez najbliższe kilka lat.

Bartosiński widzi siebie w czołówce rankingu UFC!

Niedługo 30-letni „Bartos”, który przypomnę, iż jest w kategorii do 77 kilogramów niepokonany, umiejscowił ostatnio swoją osobę w powyższym rankingu. Zrobił to, odpowiadając na pytanie jednego z widzów przy okazji swojego ostatniego materiału na kanale YouTube.

Oczywiście owe pytanie internauty dotyczyło tego, na którym miejscu tej klasyfikacji widzi siebie Adrian w dniu dzisiejszym. Mistrz KSW w celu rzetelnej odpowiedzi przejrzał ten ranking, a następnie odpowiedział następująco:

Szczerze to na czwartym miejscu, za Edwardsem.

Prawdopodobnie chodziło o miejsce 5., tuż za plecami Leona Edwarda. W takim przypadku Polak zepchnąłby w dół byłego lidera rankingu P4P – Kamaru Usmana, a także takich zawodników jak: Garry, Buckley czy Prates, wyrzucając przy okazji z niego Michaela „Venoma” Page’a.

Opinia dość kontrowersyjna – taka w stylu „Klinczera”. Nie mniej jednak dobrze by to było kiedyś zweryfikować. Jego walka z kimkolwiek z tej listy byłaby czymś absolutnie świetnym, nie mówiąc już o kimś z okolic szczytu.

ZOBACZ TAKŻE: Aspinall chce być uznanym pełnoprawnym mistrzem. Jon Jones go prostuje! Mocne słowa Amerykanina!

Oczywiście Bartosiński docelowo chce się znaleźć w UFC. Po wypełnieniu aktualnego kontraktu z KSW ma o to zadbać jego nowy menadżer. Mowa o Łukaszu Orle, który jest jednym z szefów grupy menadżerskiej „FRM”. Warto nadmienić, iż jednym z zawodników będących pod pieczą „First Round Managament” jest chociażby Ilia Topuria.

Idź do oryginalnego materiału