Abramowicz wyłożyła karty na stół. "Złapałam się za głowę"

3 tygodni temu
- Gdy poproszono mnie o wykaz wyjazdów zagranicznych z ostatnich pięciu lat, złapałam się za głowę - wyznała psycholożka Daria Abramowicz, która zdecydowaną większość roku spędza z Igą Świątek. Podała konkretnie, ile dni jest poza domem, zaznaczając, iż nie współpracuje przecież wyłącznie z byłą liderką światowego rankingu. Mimo to Abramowicz przyznała, iż "nie narusza to jej dobrostanu".
Iga Świątek robiła, co mogła, by ostatnio po raz piąty zwyciężyć Roland Garros. Po rozczarowujących zawodach w Madrycie oraz Rzymie chciała pokazać fanom, iż wciąż jest najlepszą tenisistką na świecie. I choć doszła do półfinału, to ostatecznie boleśnie przegrała z Aryną Sabalenką 6:7 (1), 6:4, 0:6. Nasza zawodniczka miała po tym blisko trzy tygodnie przerwy, do czego normalnie nie jest przyzwyczajona, podobnie jak jej sztab.


REKLAMA


Zobacz wideo Maria Andrejczyk: Sport jest kojarzony z rozrywką męską, brutalnością


Abramowicz powiedziała wprost, ile dni spędza poza domem. "Złapałam się za głowę"
Psycholożka Świątek Daria Abramowicz wyznała, ile konkretnie spędza dni na wyjazdach. - Gdy wypełniałam dokumenty i poproszono mnie o wykaz wyjazdów zagranicznych z ostatnich pięciu lat, złapałam się za głowę. W sumie jestem na wyjazdach z Igą około 270 dni w roku - przekazała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Dodała, iż nieco dłużej poza domem jest była liderka światowego rankingu.
- Około 300 dni - podkreśliła. - Przy czym najdłuższy wspólny wyjazd zakłada turnieje w Montrealu lub Toronto, Cincinnati i US Open, czyli około dwóch miesięcy, ponieważ trzeba wziąć pod uwagę jetlag i adaptację do zmieniających się stref czasowych. A w 2022 r. Iga grała do końca w US Open - tłumaczyła Abramowicz. I wspomniała, iż panuje tendencja "wydłużania turniejów", więc wyjazdy będą jeszcze dłuższe.


- Nie jest to problemem - zaznaczyła. - Jestem przyzwyczajona do takiego trybu życia od dziecka. Umiem ułożyć sobie tak życie, iż zupełnie mi to nie przeszkadza i nie narusza mojego dobrostanu. Czasami - zarówno w celu zadbania o własne zasoby, jak i o jakość pracy - robię przerwy, aby naładować się na kolejne etapy pracy. Czasem - jak każdy - mam też ochotę po prostu pobyć w domu - przyznała.
Doskonale wiadomo, iż poza Świątek psycholożka współpracuje z innymi utytułowanymi sportowcami m.in. złotą medalistką igrzysk olimpijskich w Paryżu Aleksandrą Mirosław czy zawodniczką FC Barcelony Ewą Pajor. - Pracuję nie tylko z Igą, więc do 270 dni dochodzą też dni spędzone na wyjazdach z innymi sportowcami - uzupełniła.


Iga Świątek już we wtorek 24 czerwca rozpocznie turniej w Bad Homburg. Jej pierwszą rywalką będzie Victoria Azarenka. Początek meczu po godz. 16:00. To wydarzenie jest bezpośrednim przetarciem przed Wimbledonem, który rusza w przyszłym tygodniu.
Idź do oryginalnego materiału