Abramowicz wskazała, kto podjął decyzję o zwolnieniu trenera Wiktorowskiego

3 tygodni temu
Tomasz Wiktorowski w październiku zeszłego roku przestał być trenerem Igi Świątek. Wieść o zakończenie współpracy dla wielu była ogromnym zaskoczeniem. niedługo zaczęły pojawiać się choćby teorie, iż za rozstaniem stoi... Daria Abramowicz. W końcu w rozmowie z "Wyborczą" psycholożka pytana była o to wprost. Oto co odpowiedziała.
Daria Abramowicz od ponad sześciu lat współpracuje z Igą Świątek. Ostatnio jednak ich kooperacja wzbudza pewne kontrowersje. "Im dłużej trwa słabszy sezon Igi Świątek, tym częściej widzimy, jak bardzo mentalnie jest zblokowana. Jak się usztywnia, a w końcu rozpada, przeklina, płacze. Najwyższy czas, by wywołać do tablicy psycholożkę Darię Abramowicz. Tym bardziej iż pojawia się wiele pytań o standardy jej pracy" - pisał kilka tygodni Łukasz Jachimiak ze Sport.pl, który zwracał uwagę na coraz częstsze wątpliwości dotyczące pracy Abramowicz, pojawiające się w wypowiedziach innych psychologów sportowych.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki grał w siatkonogę z Magierą: Ale ze mną pojechał! Co tu się dzieje?


Abramowicz przyczyniła się do zwolnienia Wiktorowskiego? Jasne stanowisko
Po wspomnianym tekście Sport.pl Abramowicz nie zdecydowała się zabrać głosu, ale teraz udzieliła wywiadu "Gazecie Wyborczej". Jednym z jego wątków było rozstanie Igi Świątek z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, po którym w mediach społecznościowych zaczęły krążyć teorie, iż przyczyniła się do tego właśnie Abramowicz. Oczywiście próżno było szukać na to konkretnych dowodów. W końcu podczas wywiadu w "Wyborczej" dziennikarz Radosław Leniarski zapytał wprost: "Jaki wpływ miała pani na zakończenie współpracy Igi Świątek z trenerem Tomaszem Wiktorowskim?".


Jak zareagowała Abramowicz? Przyznała, iż za tym wyborem stoi Iga Świątek. - Decyzje dotyczące składu i specyfiki funkcjonowania zespołu zawsze podejmuje Iga i są to jej wybory. To się nie zmienia. Dobór członków zespołu to właśnie również część bycia tym umownym CEO [z ang. dyrektor generalny - red.] - odpowiedziała.
Abramowicz o roli kobiet w sporcie. Nie jest wyjątkiem. "Mamy coraz więcej badań"
Jak zapewniała we wcześniejszej części wywiadu, Świątek sama kieruje swoim teamem. - Iga, młoda osoba, umie prowadzić ten zespół. Jest jakby CEO przedsiębiorstwa, opiekującego się najcenniejszymi zasobami: jej honorem, jej wartościami. Sama dobiera i wybiera osoby, z którymi chce pracować. Robi to świetnie i także w tym obszarze zbudowała wartościowe kompetencje - chwaliła Abramowicz.


Psycholożka pytana była również, czy Świątek potrzebuje jej jako jedynej kobiety w zespole. - Coraz częściej w zespołach kobiecych - zresztą nie tylko kobiecych - a także w sztabach szkoleniowych pojawiają się kobiety. Wskazują na to statystyki choćby igrzysk olimpijskich, ale też obserwacje licznych lig zawodowych, w koszykówce, siatkówce czy piłce nożnej. W tenisie również tak się dzieje. Mamy coraz więcej badań wskazujących cenne kompetencje kobiet, jakie wnoszą w zakresie chociażby przewodzenia oraz dynamiki relacji - w zespołach, gdzie główne role grają kobiety, ale nie tylko - wyjaśniła Abramowicz.
Idź do oryginalnego materiału