FC Barcelona przygotowuje się od połowy lipca do nowego sezonu. Przez kilkanaście dni zespół Hansiego Flicka trenował w klubowym ośrodku treningowym, a potem Barcelona miała wylecieć do Azji na tournee przedsezonowe. W ostatnich godzinach było spore zamieszanie, bo Barcelona poinformowała o odwołaniu wylotu do Japonii ze względu na "poważne naruszenie warunków umowy przez organizatora". Tam miało się odbyć spotkanie z Vissel Kobe. Pozostała część tournee odbywać się ma w Korei Południowej, gdzie są zaplanowane mecze z Seoul FC (31.07) i Daegu FC (04.08).
REKLAMA
Zobacz wideo Barcelona w końcu doczeka się nowego stadionu?! 1,5 miliarda euro
Czytaj także:
Rivaldo wydał wyrok po transferze Rashforda. Złe wieści dla Lewandowskiego?
Kolejny zwrot akcji. Barcelona jednak poleci do Japonii. "Pracujemy nad tym"
W ostatnich godzinach nie brakuje kolejnych informacji w tej sprawie od hiszpańskich mediów. Dziennik "Mundo Deportivo" informuje o zmianie decyzji Barcelony. Drużyna ma jednak wylecieć do Japonii jeszcze w czwartek, gdzie, zgodnie z wcześniej ustalonym terminem, zagra z Vissel Kobe. W związku z błędem organizatora, którym jest firma Yasuda, brakującą stratę pokryje firma Rakuten, która była głównym sponsorem Barcelony w latach 2017-2022.
"Barcelona leci do Japonii. Całkowity chaos, drużyna ostatecznie wyruszy w czwartek z kilkugodzinnym opóźnieniem. Kolejny zwrot o 180 stopni w planowaniu. Komunikat Barcelony wywołał reakcję w Japonii" - czytamy w artykule. Warto dodać, iż jeszcze jakiś czas temu Vissel Kobe przez cały czas sprzedawało bilety na mecz z Barceloną, mimo iż spotkanie miało się nie odbyć.
Czytaj także:
Ależ zjazd reprezentanta Polski. Może wylecieć na peryferia wielkiej piłki
- Pracujemy nad tym, by polecieć do Korei. Nie lecimy do Japonii, ponieważ nie poszanowali klubu. My bronimy naszych interesów - ogłosił Rafa Yuste, wiceprezes Barcelony w rozmowie z Jijantes.
Do całego zamieszania w środę odnosił się promotor wyjazdu Barcelony do Azji. "Uzyskaliśmy nagranie audio od pracownika Yasuda Group, w którym twierdzi, iż jego prezes ostatecznie nie wysłał pieniędzy, co jednoznacznie potwierdza celowe oszustwo. W wyniku tego nieuczciwego postępowania publiczny wizerunek Rakuten poniósł znaczne szkody" - napisała Seul Ham, dyrektor generalna koreańskiej spółki D-DRIVE, która jest odpowiedzialna za promowanie zagranicznej trasy Barcelony.
Japończycy reagują na zamieszanie z meczem Barcelony. "Prosimy o cierpliwość"
Vissel Kobe wydało komunikat na portalu X, w którym poprosiło kibiców o cierpliwość co do wyjaśnienia sytuacji z niedzielnym meczem.
"Dokonujemy niezbędnych dostosowań w ścisłej współpracy z odpowiednimi osobami w związku z meczem z Barceloną zaplanowanym na niedzielę 27 lipca. Jednak w tej chwili nie jesteśmy w stanie podać żadnych ostatecznych informacji. Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy dla dobra wielu kibiców oczekujących meczu i wszystkich zaangażowanych osób, dlatego prosimy o wyrozumiałość. Gdy tylko pojawią się jakiekolwiek postępy, niezwłocznie poinformujemy o tym za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej klubu i innych środków. Bardzo przepraszamy za niedogodności, ale prosimy o cierpliwość" - czytamy (tłumaczenie za: BarcaInfo na X).
o ile nagle znów nie dojdzie do zwrotu akcji, to Barcelona zagra trzy mecze podczas przedsezonowego tournee, odpowiednio z Vissel Kobe (27.07, godz. 13:00 czasu polskiego), Seoul FC (31.07, godz. 13:00) i Daegu FC (04.08, godz. 13:00). Na 10 sierpnia zaplanowany jest mecz między Barceloną a włoskim Como w ramach Pucharu Gampera.
Zobacz też: Borek się nie certoli. Wymienił czterech "najgorszych" w historii Polski
Relacje tekstowe na żywo z meczów Barcelony w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.