Wygląda na to, iż warszawiacy nareszcie doczekali się zmian, o ile chodzi o obiekty sportowe na terenie stolicy. W czwartek Rada Warszawy zagłosowała za poprawkami budżetowymi, przeznaczając około 200 mln złotych na budowę hali na Skrze. Na tym obiekcie, który powinien pomieścić około sześciu tys. widzów, mają grać koszykarze Legii i Dzików Warszawa, a także siatkarze Projektu Warszawa. Hala znajdzie się na terenach dawnych odkrytych basenów, które graniczą z terenami parkowymi Pola Mokotowskiego. "Warszawa zadecydowała! Najważniejsza inwestycja przegłosowana" - pisał Piotr Wesołowicz ze Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja Polski ma najlepszych kibiców! Ale oprawa
Trzaskowski ogłosił ws. Polonii. "Przywracamy blask dawnym obiektom"
Kolejnym punktem na liście władz Warszawy powinna być przebudowa stadionu Polonii Warszawa. Wygląda na to, iż i w tym aspekcie doczekaliśmy się działań, co ogłosił Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, w mediach społecznościowych. "Konwiktorska. Ośrodek Polonia. Tu będzie dużo więcej niż stadion" - napisał Trzaskowski.
- Całe to miejsce nabierze zupełnie nowego wymiaru. Pieniądze w budżecie są, pozwolenie na budowę jest prawomocne, w związku z tym możemy wybierać partnera i ruszać z budową. Budujemy centrum sportu dla młodzieży. Tutaj (po lewej stronie od stadionu) będzie hala na dwa tys. osób. Z tej strony (po prawej stronie) Centrum Wsparcia Sportu. Za mną stadion, a tutaj zupełnie nowy plac miejski z fontanną. Centrum sportów młodzieżowych, które będzie służyło wszystkim warszawiankom i warszawiakom. Przywracamy blask dawnym, historycznym warszawskim obiektom. Skra, a teraz Polonia - powiedział Trzaskowski.
"Trzymam kciuki, żeby tak było, czekamy na to wiele lat", "to najbardziej miastotwórcza inwestycja w obiekty sportowe w Polsce", "nie uwierzę, póki nie zobaczę koparek", "przez brak dużego stadionu prawie upadliśmy, ale wciąż żyjemy", "niech budują Polonię, ale problem Warszawy jest jednak znacznie szerszy" - czytamy w komentarzach internautów na portalu X.
Kaznowska już zapowiadała modernizację stadionu Polonii. "Chcę od miasta tylko teren"
O tym, iż do modernizacji stadionu Polonii jest już coraz bliżej, ogłosiła w czwartek Renata Kaznowska, zastępczyni prezydenta m.st. Warszawa. Cała inwestycja ma być zrealizowana w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. O chęci inwestycji i modernizacji mówi się co najmniej od 20 lat.
"Partner prywatny sfinansuje, wybuduje i utrzymywać będzie obiekty przez czas trwania umowy. Miasto będzie dokonywać płatności dopiero po oddaniu ich do użytku. Partner prywatny otrzyma również prawo do czerpania zysku z eksploatacji Obiektów Celu Komercyjnego, czyli parkingu podziemnego i Centrum Wsparcia Sportu" - wyjaśniła Kaznowska.
Gregoire Nitot, właściciel Polonii mówił otwarcie, iż jest w stanie zapłacić za renowację stadionu w zamian za 50-letnią dzierżawę i możliwość zarządzania obiektem.
Zobacz też: "Spakował swoje rzeczy i wyjechał". Głośno o wybryku zawodnika z Ekstraklasy
- Ja chcę od miasta tylko teren, dzierżawę na 50 lat i nie chcę od nich ani grosza. Żeby jednak obiekt się zwrócił, trzeba zorganizować na nim około 100 eventów rocznie. Jestem gotowy inwestować do miliarda złotych. Oczywiście sam tyle nie wyłożę, bo mnie na to nie stać, ale jestem w stanie pozyskać inwestorów, zaciągnąć kredyt. Na pewno dziś taki stadion kosztowałby do 600 milionów złotych - opowiadał Nitot.
Niejednokrotnie Nitot uderzał też we władze Warszawy. - Nie ma między nami konfliktu, ale też Warszawa nic dla nas nie robi. Zmagamy się z różnymi trudnościami, napisaliśmy choćby do władz miasta list otwarty. Nie mamy przy Konwiktorskiej przestrzeni, magazynów, a chcielibyśmy miejsce na biura, siłownię, salę konferencyjną. Urzędnicy boją się podejmować decyzje i działają bardzo wolno - tłumaczył właściciel Polonii.
Teraz cztery firmy będą miały możliwość przedstawienia swojej oferty w procedurze PPP, po której dojdzie do budowy całego kompleksu. Jak zauważa tvn24.pl, podpisanie umowy może nastąpić w drugim kwartale przyszłego roku.