Na początku czerwca media poinformowały, iż FC Barcelonie grozi kara ze strony UEFA. Wszystko jest pokłosiem problemów finansowych Katalończyków i "dźwigni" finansowych, z których skorzystali latem 2022 roku, żeby móc przeprowadzić transfery. Organizacja kierowana przez Aleksandra Ceferina nie uznała tych sprzedaży za "dochód operacyjny" i planowała nałożyć na klub grzywnę w wysokości 60 milionów euro. Po mediacjach kara została zmniejszona do 15 milionów euro, jeżeli tylko Barcelona będzie przestrzegać zasad Finansowego Fair Play. To jednak nie koniec całej sprawy.
REKLAMA
Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"
FC Barcelona ma ciągle kłopoty z UEFA
W środowe popołudnie kataloński "Sport" poinformował, iż doszło do spotkania prezydenta UEFA Aleksandra Ceferina z prezesem FC Barcelony Joanem Laportą w celu kolejnych negocjacji. Gazeta, powołując się na brytyjski "The Times" przekazała, iż Barcelona drugi rok z rzędu złamała zasady FFP i może zostać ukarana np. skróceniem kadry w Lidze Mistrzów, bądź punktami ujemnymi.
Zobacz też: Wojciech Szczęsny wraca do projektu! Jest oficjalny komunikat
Podkreślono, iż zasady UEFA są bardzo restrykcyjne i za przychód uznawane są tylko środki finansowe z przyszłego stadionu, obniżki wynagrodzeń zawodników oraz bezpośredniej sprzedaży zawodników. "Wszelkie inne rozwiązania, w tym monetyzacja praw długoterminowych, nie mogą być uznane za prawidłowy mechanizm uzasadniający przestrzeganie przepisów finansowych" - dodano.
Dlatego też Laporta spotkał się z Ceferinem, żeby złagodzić potencjalne sankcje, co jest powszechną praktyką stosowaną przez UEFA. "Jest to uzależnione od spełnienia przez klub szeregu wymagań finansowych w ciągu najbliższych trzech lat. W tym okresie klub musi wykazać swoją zdolność do zbilansowania przychodów i wydatków bez uciekania się do mechanizmów, które europejski organ uznaje za nieważne z punktu widzenia księgowości, takich jak tzw. dźwignie" - czytamy. Podsumowano, iż działania Barcelony będą szczegółowo analizowane przez UEFA i to wpłynie na końcową karę, którą powinniśmy poznać w najbliższych tygodniach.