A jednak Lewandowski to zrobił! Ogłosili. Niesamowite

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Susana Vera


Choć końcówka 2024 roku zdecydowanie nie należała do Roberta Lewandowskiego, a i wcześniej bywało różnie, Polak pod pewnym względem nie miał sobie równych. Nasz napastnik okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem ostatnich dwunastu miesięcy w La Liga i nierówna forma tego nie zmieniła. Lewandowskiego do końca naciskał inny zawodnik z czołowego klubu ligi, ale ostatecznie nie dał rady.
o ile chodzi o formę sportową, Robert Lewandowski przez cały mijający rok był bardzo nieregularny. Dobre okresy przeplatał słabszymi, co czasami trwało choćby miesiące. Jak choćby na początku 2024 roku, gdy styczeń zakończył bez trafienia w lidze, w lutym trafiał czterokrotnie, a w marcu znów ledwie raz. Zresztą nie trzeba się cofać do poprzedniego sezonu, by to dostrzec.


REKLAMA


Zobacz wideo Fatalny start TCS polskich skoczków. Czy ufają trenerowi?


Lewandowski 2024, czyli maszyna albo balast
W bieżących rozgrywkach Lewandowski do listopada był maszyną do strzelania goli. Wydawało się, iż Hansi Flick na dobre odrestaurował Polaka, który do końca października trafiał w La Liga do siatki aż 14 razy. Jednak listopad i grudzień znów postawiły spory znak zapytania, gdyż Lewandowski posypał się jak cały zespół, dorzucając do końca roku tylko dwa ligowe gole.


Trudno zatem znaleźć tu regularność i możliwe, iż z Lewandowskim już tak może być z uwagi na jego zaawansowany piłkarsko wiek. Czasem motor napędowy, czasem balast. Jednak tych pierwszych momentów było wystarczająco dużo, by Polak okazał się najlepszy. W jakiej statystyce? Oczywiście strzelonych goli, a mianowicie trafień do siatki w La Liga w 2024 roku.


Lewandowski znów najlepszy. Mbappe nie miał czasu, Norweg naciskał do końca
Choć konkurencja była spora, bo choćby królem strzelców sezonu 2023/24 został Ukrainiec Artiom Dovbyk z Girony, a latem do Realu Madryt dołączył Kylian Mbappe, Lewandowski okazał się najskuteczniejszy. Oczywiście Ukrainiec i Francuz w swoich klubach grali tylko pół roku (Dovbyk latem odszedł do AS Romy).
Polak na przestrzeni dwunastu miesięcy do siatki w lidze trafiał 27 razy (16 jesienią 24/25 i 11 wiosną 23/24). Jak wyliczył portal OptaJoe, na drugim miejscu ze stratą tylko dwóch bramek znalazł się Alexander Sorloth z Atletico Madryt, który jeszcze wiosną poprzedniego sezonu strzelał dla Villarealu. On akurat w przeciwieństwie do Polaka lepszą miał pierwszą część roku (17 z 25 goli), ale i w Atletico Norweg pokazywał klasę. Zwłaszcza w okresie słabości Lewandowskiego, bo od listopada trafiał do siatki 5 razy, w tym na wagę zwycięstwa Atletico właśnie z Barceloną (2:1).


Podium zestawienia uzupełnili ex aequo Vinicius Jr z Realu Madryt i Ante Budimir z Osasuny (po 19 goli). Skutecznością imponowali także Iago Aspas (Celta Vigo) oraz kolega Lewandowskiego z zespołu Raphinha (14 goli każdy). Kylian Mbappe znalazł się poza Top 5 z dorobkiem dziesięciu goli, ale on oczywiście spędził w Hiszpanii tylko pół roku.
Idź do oryginalnego materiału