A było już tak pięknie. Michniewicz się potknął

3 godzin temu
Zdjęcie: https://www.youtube.com/watch?v=nzMXUQe94dA&t=3469s


Czesław Michniewicz w połowie lipca został trenerem marokańskiego FAR Rabat. Po przegranym debiucie wygrał pięć spośród siedmiu spotkań, a przede wszystkim pierwszy raz od 17 lat wprowadził zespół do Ligi Mistrzów. "Jestem kibicem od 2003 roku i Michniewicz to najlepszy trener, jakiego mieliśmy" - pisali fani. Teraz drużyna wpadła jednak w kryzys i właśnie poniosła pierwszą porażkę w lidze.
Michniewicz zadebiutował w nowym zespole 18 sierpnia, ale nie będzie dobrze wspominał tego dnia. Mimo iż poległ na wyjeździe z Remo Stars, to w rewanżu odrobił jednak straty i awansował do kolejnego etapu Ligi Mistrzów. Udało mu się wyeliminować również sudański Al-Merreikh, dzięki czemu po raz pierwszy od 17 lat FAR Rabat zagra w afrykańskiej Lidze Mistrzów. "Jestem kibicem od 2003 roku i Michniewicz to najlepszy trener, jakiego mieliśmy" - pisali fani w komentarzach.


REKLAMA


Zobacz wideo Jastrzębski Węgiel górą w meczu z PGE Projektem Warszawa. Łukasz Kaczmarek: Nasza gra była widowiskowa


Fatalne informacje. Drużyna Michniewicza z pierwszą porażką w sezonie
Prowadzony przez Michniewicza zespół jednak nie zachwyca i często jest obiektem krytyki. - Styl gry nie jest imponujący, mocno skoncentrowany na obronie. To był okropny mecz - oznajmił po jednym z wrześniowych meczów dziennikarz Bilal Mohammed. Wszystko wskazuje na to, iż marokański zespół wpadł właśnie w kryzys formy, gdyż poniósł pierwszą porażkę w lidze.
Środowe spotkanie z Difaa El Jadidi zaczęło się dla niego doskonale, kiedy w 3. minucie do bramki trafił Anas Bach. Po wideoweryfikacji gol nie został jednak uznany. Gospodarze ruszyli wówczas do ofensywy i w 30. minucie to oni objęli prowadzenie po trafieniu Khalida Baby. Mimo sporej przewagi w posiadaniu piłki (60 proc.) FAR Rabat nie doprowadził do remisu.


Portal Botola News zastanawiał się, dlaczego Michniewicz nie wpuścił na murawę wcześniej Khalida Ouarkhane'a, który rzekomo znajduje się w dobrej formie i mógłby wspomóc zespół. Szkoleniowiec dał mu jedynie... osiem minut.
Poniżej cały mecz Difaa El Jadidi - FAR Rabat:


54-latek ma zatem problem, gdyż w dwóch ostatnich spotkaniach zdobył zaledwie punkt. Dodatkowo po meczu z RS Berkane skrytykował arbitra. - Nie lubię sędziów, którzy psują mecz. Nie każde dotknięcie rywala jest faulem. Nie wiem, czy sędzia jest arbitrem międzynarodowym, ale nie mógłby sędziować w ten sposób w Anglii - przekazał na konferencji prasowej.


Po czterech kolejkach ligowych FAR Rabat zajmuje pozycję lidera tabeli z dorobkiem siedmiu pkt. Nie ma jednak tak dużo powodów do radości, ponieważ tyle samo punktów ma aż...siedem drużyn. Kolejne spotkanie piłkarze Michniewicza rozegrają w niedzielę 6 października, kiedy na wyjeździe zmierzą się z drużyną Tanger.
Idź do oryginalnego materiału