5:2 dla Sabalenki i bolesny zwrot akcji w Roland Garros. To był koniec marzeń o tytule

3 tygodni temu
Niewiele mieliśmy w ostatnich 12 miesiącach w kobiecych rozgrywkach takich elektryzujących pojedynków, jak ten. Zwłaszcza, gdy spojrzymy na wszelkie okoliczności. Mowa o starciu Aryny Sabalenki z Karoliną Muchovą podczas Roland Garros 2023. Białorusinka była już o krok od finału. Prowadziła 5:2 w trzecim secie, miała choćby meczbola. Wtedy jednak wszystko się odwróciło. Czeszka wygrała 7:6(5), 6:7(5), 7:5. Kilka godzin później Iga Świątek obroniła pozycję liderki rankingu WTA.
Idź do oryginalnego materiału