Jeśli Iga Świątek wygra jeszcze dwa spotkania na kortach Rolanda Garrosa, w czwartej rundzie, w najbliższą niedzielę, może dojść do starcia Polki z Jeleną Rybakiną lub Jeleną Ostapenko. A to będzie hit nad hity. Obie dziś stoczyły trzysetowe boje, choć nie musiały. Łotyszka prowadziła już z Poliną Kudiermietową 5:2 i nagle jej gra całkowicie się załamała. Przegrała pięć gemów z rzędu, oddała seta. To jednak zawodniczka, która nagle potrafi całkowicie się przeobrazić na korcie. I tego dokonała, wygrała dwie pozostałe partie 6:0 i 6:2.