44:0! To, co robi reprezentacja Rosji, przejdzie do historii

15 godzin temu
Zdjęcie: X/@RPLNews_eng (Screen)


Reprezentacja Rosji ma za sobą kolejny sparing, w którym rozgromiła swojego przeciwnika. Tym razem rozbiła Zambię aż 5:0. "Sborna" strzeliła ponad 40 goli w ośmiu ostatnich meczach. Rosyjskie media chwalą się rekordem nie do przebicia, uważając, iż w tej chwili ich kadra narodowa jest najlepszą druzyną świata. Jednak jeżeli spojrzymy na ostatnich rywali Rosjan, to chwalenie się takim osiągnięciem jest co najmniej absurdalne.
Od trzech lat Rosjanie rozgrywają wyłącznie sparingi, głównie z rywalami z Azji i Afryki, ale zdarzyło im się grać z reprezentacjami europejskimi (Białorusią i Serbią). Na słabszych rywalach może śrubować rekord liczby goli. Podczas marcowego zgrupowania znacznie podkręciła wynik.


REKLAMA


Zobacz wideo Oto grupa kibiców, która prowadzi doping na Narodowym. Historyczne sceny


Rosja znów gromi i bije rekord na niżej notowanych przeciwnikach
Kilka dni temu Rosja rozegrała mecz towarzyski z Grenadą, która zajmuje dopiero 174. miejsce w rankingu FIFA. Pokonała ją 5:0 To był drugi mecz Rosjan z zespołem ze strefy CONCACAF. W listopadzie 2023 r. mierzyła się z Kubą, którą rozgromiła aż 8:0.
We wtorek odbył się kolejny sparing z udziałem reprezentacji Rosji, a jej przeciwnikiem była Zambia, mistrz Afryki z 2012 r. Zambijczycy mieli wolne marcowe terminy na mecze towarzyskie, do eliminacji o mundial wrócą dopiero we wrześniu. Grają w czterozespołowej grupie z Tanzanią, Nigerem i Marokiem. Skład grupy uległ zmniejszeniu po tym, jak Erytrea została wycofana, a Kongo zdyskwalifikowane po trzech meczach.


Rosjanie od początku mieli ogromną przewagę, do przerwy prowadzili 2:0. Już w ósmej minucie do siatki afrykańskiej drużyny trafił Maksim Głuszenkow z Zenita Sankt Petersburg. Dołożył nogę do piłki zagranej z lewej strony i nie dał szans bramkarzowi. Tuż przed zejściem do szatni na listę strzelców wpisał się Ilja Wachanija z FK Rostów. Dopadł do centry z lewego skrzydła i posłał niewygodną piłkę dla bramkarza.


Krótko po wznowieniu gry Głuszenkow mógł cieszyć się z hat-tricka. Strzelił dwa gole w odstępie zaledwie czterech minut. Najpierw obrócił się z piłką w polu karnym i uderzył po ziemi. Potem wykończył kontrę strzałem do pustej bramki. Wynik 5:0 ustalił w końcówce meczu Aleksiej Batrakow z Lokomotiwu Moskwa. Minął kilku rywali w polu karnym i trafił z kilku metrów.


Zobacz też: Rewolucja w kadrze! Grbić pominął wielkie gwiazdy. Oto powody
Rosja ma na koncie 44 gole strzelone w ostatnich ośmiu meczach. W tym czasie nie straciła ani jednego. Sama liczba jest imponująca, co wykorzystywały rosyjskie media. Sports.ru pisał o "Sbornej": "Jesteśmy najlepsi na świecie w piłce nożnej. W tej chwili nie ma na świecie drużyny, która mogłaby pochwalić się tak imponującą serią sukcesów".
Pamiętajmy jednak, iż Rosja nie gra żadnych meczów o stawkę - ani w eliminacjach do Euro czy mundialu, ani w Lidze Narodów. Nie zmieniła federacji z UEFA na AFC (Azja), więc zawieszenie wciąż obowiązuje. Do tego rywale niekoniecznie podchodzą w pełni zmobilizowani na sparingi z Rosjanami. Wystarczy spojrzeć na przykład Burundi, które wystawiło rezerwowy skład, złożony głównie z członków krajowych sił zbrojnych. Burundi przegrało 0:11.


Większość rywali Rosjan to zespoły z dołu pierwszej setki rankingu FIFA lub plasujące się w drugiej setce zestawienia. Dlatego taka narracja rosyjskich mediów brzmi co najmniej abstrakcyjnie i karykaturalnie.
Idź do oryginalnego materiału