30 milionów za walkę z Aspinallem. Jon Jones zdradził dlaczego odrzucił tę propozycję

1 godzina temu


Były już mistrz wagi ciężkiej UFC Jon Jones zdradził ostatnio dlaczego odrzucił propozycję walki z Tomem Aspinallem, która warta była, bagatela 30 milionów dolarów.

Przypominamy, iż starcie Jones vs Aspinall było o włos od realizacji. Chętne na to starcie było zarówno UFC, jak i Tom Aspinall, który wówczas dzierżył tymczasowy pas mistrzowski wagi ciężkiej. Na starcie to nie zgodził się jednak Jon Jones. I to nie zgodził się, mimo ogromnej oferty UFC.

Jon Jones, chcąc postawić UFC pod ścianą zażądał za walkę z Brytyjczykiem aż 30 milionów dolarów. O dziwo, UFC ponoć zaakceptowało takie żądanie.

  • ZOBACZ TAKŻE: UFC Fight Night 265: Marek Bujło nieco lżejszy od rywala przed debiutem w UFC. Walka wieczoru w limicie

30 milionów za walkę z Aspinallem. Jon Jones zdradził dlaczego odrzucił tę propozycję

Problem w tym, iż Jones później i tak odrzucił tę propozycję. Goszcząć w podcaście Geoffrey’a Woo, „Bones” przyznał, iż odrzucił taką propozycję, bowiem… w jego przypadku pieniądze nie są najważniejsze:

„Niektóre z moich motywacji nie są już tradycyjne Nie sądzę, żebym przejmował się tym, na czym zależy większości zawodników. Większość nie odrzuciłaby 30 milionów dolarów. Po prostu by tego nie zrobili. Ale moje cele różnią się dziś od celów innych ludzi”.

Po tym całym zamieszaniu, Jones zdecydował się przejść na emeryturę, ale gdy pojawiły się rozmowy o potencjalnym wydarzeniu na trawniku Białego Domu, jego sportowa ambicja znowu dała o sobie znać. „Emerytura” Jonesa trwała zaledwie kilka miesięcy. Dał bowiem jasno do zrozumienia, iż wraca, licząc na miejsce na tej gali.

Dyrektor generalny UFC, Dana White, wielokrotnie powtarzał w wywiadach, iż nie jest pewien, czy Jonesowi można zaufać z tak dużą rolą. W odpowiedzi Jones posunął się choćby do błagania White’a o tę szansę, ale jednocześnie postanowił dać szefowi UFC przestrzeń, by ten mógł to wszystko przemyśleć.

Jeśli Jones dostanie walkę, chce stoczyć ją z mistrzem wagi półciężkiej Alexem Pereirą, a nie z obecnym mistrzem wagi ciężkiej Aspinallem. Jones uważa, iż Aspinall niedługo stanie się postacią drugoplanową w MMA, podczas gdy Pereira zbudował już trwałą markę jako zawodnik.

Idź do oryginalnego materiału