30 ciekawostek o FIFIE z okazji 30 odsłon serii

2 lat temu

1. Pierwsza FIFA z Polakiem na okładce

Czy wiecie, iż na okładce pierwszej gry z serii FIFA znalazł się Polak? Konkretnie Piotr Świerczewski, wieloletni reprezentant Polski, zawodnik m.in. Olympique Marsylia czy SC Bastia, który firmuje grę razem z Davidem Plattem. Zdjęcie obu zawodników, którzy walczą ze sobą o piłkę, znalazło się na okładce z uwagi na to, iż to właśnie przed meczem Anglików z Polakami w 1993 roku FIFA ogłosiła nawiązanie współpracy z Electronic Arts.

2. Przez lata FIFA „odrobinę” nam się rozrosła

Upływ czasu w tym zakresie może symbolizować dyskietka. Część z Was pewnie nigdy dyskietki nie miała w ręce, być może są też tacy, którzy w ogóle nie wiedzą, co to takiego. To taki pradawny nośnik, na którym ludzie w moim wieku przegrywali sobie grę Deluxe Ski Jump. Na takim też nośniku dostępna była pierwsza FIFA w historii, a więc FIFA International Soccer.

Konkretnie – na trzech dyskietkach 3,5 cala, bo taką informację udało mi się znaleźć w serwisie archive.org. Waga gry, wedle tego samego źródła, wynosiła mniej niż 1,5 megabajta. Dla porównania – aby zainstalować grę FIFA 23 w wersji na komputery osobiste, trzeba wygospodarować około 100 GB (!) wolnej przestrzeni na dysku.

Kariera menedżera w FIFA 23 nie ma sensu. Rozegrałem dwa sezony Rakowem Częstochowa, stworzyłem samograja

3. Klub „po znajomości”

Muzycznym motywem przewodnim FIFA 2000 był kawałek Robbie’ego Williamsa „It’s Only Us”. Co ciekawe, częścią umowy licencyjnej między wokalistą a EA Sports, było dodanie do gry Port Vale, a więc klubu, którego Williams jest kibicem (a od 2006 roku choćby udziałowcem).

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż w tamtym czasie Port Vale występowało na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii, a ten nie został uwzględniony w FIFA 2000.

4. Pasek na full!

Pasek mocy, odzwierciedlający moc m.in. strzałów oddawanych przez zawodników, zadebiutował dopiero w ósmej odsłonie serii, a więc w FIFA 2001. Mechanika przyjęła się na tyle dobrze, iż ewoluowała wraz z kolejnymi odsłonami, stając się integralną częścią serii aż po dziś dzień.

5. Początek ery „przedFUT-owej”

Wspomniana już FIFA 2001 była innowacyjna również na innej płaszczyźnie. To w niej na przykład otrzymaliśmy po raz pierwszy tryb online. Oczywiście w niczym nie przypominał tego, czym jest Ultimate Team, ale, jak to mówią, od czegoś trzeba zacząć. Zresztą na tamten czas to i tak była imponująca rewolucja.

6. Powrót do korzeni

FIFA 06 w wersji na konsole PlayStation 2 zawierała pewien sentymentalny smaczek, którego nie miały pozostałe wersje, mianowicie możliwość zagrania… w FIFA International Soccer, a więc pierwszą odsłonę serii.

7. Pierwszym komentatorem w historii FIFY był…

…legendarny John Motson, którego głos podczas wirtualnych spotkań mogliśmy usłyszeć po raz pierwszy za sprawą gry FIFA 96. Ikona brytyjskiego komentarza sportowego towarzyszyła serii w sumie przez dziesięć odsłon. W FIFA 06 duet Motson i McCoist został zastąpiony parą Clive Tyldesley oraz Andy Gray.

8. Polski komentarz pojawił się 10 lat po debiucie Johna Motsona

Polskojęzyczne duety komentatorów towarzyszą nam nieprzerwanie od 2005 roku. Wtedy to bowiem, wraz z FIFĄ 06, podczas rozgrywania spotkań na wirtualnych boiskach mogliśmy usłyszeć komentarz Dariusza Szpakowskiego i Włodzimierza Szaranowicza. Ten pierwszy współpracował z EA Sports przez ponad półtora dekady, do 2021 roku, kiedy pałeczkę wiodącego komentatora przejął Tomasz Smokowski, po dziś dzień tworzący duet z Jackiem Laskowskim.

9. Magia prawego analoga

Dziś, przy okazji każdej nowej odsłony, typowy gracz FIFY wie, iż nie ma sztuczek technicznych bez prawej gałki analogowej. Tak jednak nie było od początku. Przypisanie zwodów do prawego analoga zostało wprowadzone wraz z premierą FIFA Football 2003.

FIFA 21: triki, które pomogą miażdżyć rywali

10. Pierwsza FIFA była najlepiej sprzedającą się grą 93 roku w Wielkiej Brytanii

Mowa o porcie gry na Sega Mega Drive.

Dziś nikogo nie dziwią kolejne rekordy sprzedaży gier z serii FIFA. W 1993 roku marka jednak dopiero co debiutowała, poza tym premiera wspomnianego portu odbyła się… w grudniu, więc można powiedzieć, iż tytuły wydane w poprzednich miesiącach miały niejako handicup w nieoficjalnych zmaganiach o tytuł najlepiej sprzedającej się gry, mimo to FIFA International Soccer okazała się takim hitem, iż rzutem na taśmę wyprzedziła całą konkurencję.

11. FIFA i piłka halowa? To połączenie starsze, niż może Wam się wydawać

W FIFA 97 zadebiutowały rozgrywki na hali. I trzeba przyznać, iż było to dość interesujące urozmaicenie dla typowego grania na trawie, choć w gruncie rzeczy, poza kwestiami wizualnymi, schemat rozgrywki był ten sam. Różnice polegały głównie na tym, iż na hali składy były mniej liczne, a ataki wślizgami najczęściej z miejsca były karane czerwonymi kartkami.

12. Pierwsze polskie kluby w FIFIE

Zanim Ekstraklasa pojawiła się w serii w postaci grywalnych rozgrywek, musieliśmy się cieszyć jedynie pojedynczymi polskimi akcentami. Co ciekawe, po raz pierwszy polski klub pojawił się w serii dopiero przy okazji FIFA 99. I to choćby nie klub, ale kluby: Amica Wronki oraz ŁKS Łódź.

13. Rosyjsko i bałkańsko brzmiące nazwiska Polaków

FIFA International Soccer nie posiadała stosownych licencji, a więc nie mogła wykorzystywać nazwisk prawdziwych zawodników. Z tego względu personalia piłkarzy różnych narodowości (pierwsza FIFA dawała możliwość gry wyłącznie reprezentacjami narodowymi) były wymyślane.

Reprezentacja Polski, na przykład, pod względem nazwisk prezentowała się… nader egzotycznie. Wystarczy spojrzeć na takich zawodników, jak Vladimir Mirinov, Janezj Moskovic czy Roman Vladyczyk.

14. Na negocjacje transferowe w kasku ochronnym

Znacie historię Petra Cecha? Były znakomity bramkarz m.in. Chelsea i Arsenalu w 2006 roku doznał groźnej kontuzji czaszki, po której czekała go długa przerwa w grze oraz konieczność występowania w specjalnym ochraniaczu po powrocie na boisko.

EA Sports uwzględniło ten „wizualny” aspekt przy okazji odwzorowywania twarzy Cecha w grze. Kiedy jednak w trybie kariery zadebiutowały interaktywne cutscenki, gdzie awatar naszego menedżera negocjuje kontrakty z zawodnikami i ich agentami, nikt z Electronic Arts nie zwrócił uwagi na to, iż Petr Cech zakłada swój kask wyłącznie na boisko…

It’s wrong guys … I’d wear a tie pic.twitter.com/0qGSK3TvHg

— Petr Cech (@PetrCech) September 27, 2018

Po tym, jak na „błąd” zareagowała społeczność oraz sam Petr Cech, który w zabawny sposób skomentował wygląd swojego wirtualnego odpowiednika, EA przygotowało specjalną łatkę „zdejmującą” bramkarzowi ochraniacz podczas przerywników z negocjacjami.

15. FIFA ukazała się praktycznie na wszystkim, na czym się dało

Liczba platform, na których pojawiła się co najmniej jedna odsłona FIFY, jest imponująca. I trudna do zliczenia. Zebrałem kilkadziesiąt, a i tak jestem przekonany, iż coś pominąłem. Tak czy inaczej oto większość platform, na których gościły gry z serii FIFA:

Windows, DOS, PSX, PS2, PS3, PS4, PS5, PSP, PS Vita, Xbox, Xbox 360, Xbox 360 Kinect, Xbox One, Xbox Series X|S, telefony z systemem Android, iPhone’y, SNES, GameCube, GameBoy, GameBoy Color, GameBoy Advance, Nintendo 64, Wii, Wii U, Switch, DS, 3DS, Nokia N-gage, Mega Drive, Saturn, Sega Master System, Amiga.

16. Zbigniew Boniek był ikoną, jeszcze zanim EA wymyśliło Ultimate Team

W FIFA 06 dostaliśmy od EA Sports małą niespodziankę w postaci drużyny „Klasycznej XI”, złożonej z legendarnych, emerytowanych już zawodników. Wśród wyróżnionych legend pokroju Cantony czy Beckenbauera miejsce znalazło się również dla byłego zawodnika Juventusu i Romy, a później prezesa PZPN-u, Zbigniewa Bońka.

17. Nowy silnik? Tylko na Xboksach

FIFA 07 była debiutem nowego silnika graficznego, poprawiającego m.in. fizykę lotu piłki czy zachowanie AI, ale też wzbogacającego grę o kilka aspektów audio-wizualnych, na przykład shadery lub ulepszone przyśpiewki kibiców.

Nowinkami technologicznymi jednak mogli się cieszyć wyłącznie posiadacze konsol Xbox 360. Microsoft, w porozumieniu z EA Sports, zapewnił sobie ekskluzywność silnika FIFA 07, który na innych platformach zadebiutował dopiero wraz w premierą następnej odsłony.

18. FIFA i cancel culture

Zawodowi piłkarze zdecydowanie nie są wzorem cnót. Co jakiś czas na światło dzienne wypływa skandal związany z tym czy innym zawodnikiem. W ostatnich latach „na topie” są afery seksualne i przemocowe. Wśród zamieszanych m.in. takie postaci, jak: Ryan Giggs, Benjamin Mendy czy Mason Greenwood. Co łączy całą trójkę? Wszyscy zostali usunięci z bazy zawodników FIFA, ponieważ realizowane są przeciwko nim postępowania.

Inny przykład? Reprezentacja Rosji i tamtejsze kluby, którymi nie zagramy począwszy od FIFA 22. Powodem jest tu oczywiście zbrojna napaść Rosji na Ukrainę. FIFA 23 kontynuuje trend trzymania rosyjskiej drużyny narodowej oraz klubów w niebycie.

O tym, iż EA Sports bywa wyczulone na wizerunek swój i swoich produktów świadczy również usunięcie Andy’ego Graya, komentatora sportowego, który przez kilka lat był anglojęzycznym głosem FIFY. Podczas transmisji meczu na żywo na początku 2011 roku Gray obraził sędzię liniową, twierdząc m.in., iż „kobiety nie mają pojęcia, czym jest spalony”. Słowa komentatora odbiły się szerokim echem w Wielkiej Brytanii. Kontrakt z Grayem gwałtownie zerwał jego główny pracodawca, stacja SkySports, a niedługo potem odcięło się od niego również EA Sports.

19. EA Sports zarabia krocie na Ultimate Team

Jeśli kiedyś będzie się zastanawiać, dlaczego EA Sports faworyzuje w FIFIE FUT-a kosztem innych trybów, przypomnijcie sobie ten fakt. W 2019 roku na jaw wyszła informacja, iż Ultimate Team generuje aż 28 procent zysków całego Electronic Arts. I choć od tamtego newsa minęło już sporo czasu, trudno przypuszczać, by dziś ta procentowa wartość była mniejsza.

20. Ebi Smolarek na okładce FIFY

W erze przed Robertem Lewandowskim przez długi czas najlepszym polskim zawodnikiem był Euzebiusz Smolarek, syn innego znakomitego reprezentanta Polski – Włodzimierza Smolarka. W FIFIE 08 Ebi pojawił się choćby na okładce gry, choć tylko w polskiej lokalizacji. W tamtym czasie EA Sports miało zwyczaj „regionalizacji” okładek, a FIFA 08 była pod tym względem wyjątkowa.

Na każdej widniał Ronaldinho w towarzystwie „reprezentanta” danego regionu. W Wielkiej Brytanii był to Wayne Rooney, w Niemczech Miroslav Klose, w Hiszpanii Sergio Ramos, a w Polsce właśnie wspomniany Ebi Smolarek.

21. Włodzimierz Smolarek również został doceniony przez twórców FIFY

W FIFA 23 EA Sports wymyśliło nowy rodzaj kart w trybie Ultimate Team, a konkretnie Bohaterów FUT. Karty te powstały niejako w wyniku współpracy Electronic Arts z Marvelem i nawiązują stylistyką do komiksów z superbohaterami. Jednym z wyróżnionych w ten sposób zawodników jest Włodzimierz Smolarek, który nie tylko otrzymał specjalną kartę, ale też karta ta okazała się niezwykle grywalna i pożądana przez graczy na początkowym etapie FIFY 23.

Shifting through dimensions to pass anyone in his way Włodzimierz Smolarek is Phase Shift.@Marvel #FIFA23 #FUTHeroes pic.twitter.com/RR3sBHFAS6

— EA SPORTS FIFA (@EASPORTSFIFA) August 18, 2022

22. Najlepiej ocenianą odsłoną serii na Metacritic jest…

…FIFA 10 w wersji na PS3. W momencie tworzenia tego tekstu (11 października 2022) gra ma 91 punktów w serwisie Metacritic. User Score jest nieco mniejszy, bo średnia ocen graczy wynosi 7,6 punktów.

23. Kobiety też grają w piłkę

FIFA 16, jako pierwsza gra serii, wprowadziła możliwość rozgrywania spotkań drużynami kobiecymi. Co prawda były to wyłącznie drużyny narodowe i to w skromnej liczbie dziesięciu, ale i tak był to krok wręcz rewolucyjny. Kobiecymi reprezentacjami mogliśmy grać w trybach: Match Day, turnieju dla jednego gracza, pucharze sezonów online i meczach towarzyskich online.

Warto wspomnieć, iż EA Sports z roku na rok coraz mocniej promuje kobiecy futbol w swoich grach. W FIFIE 23 na okładce, obok Kyliana Mbappe, znalazła się australijska piłkarka Chelsea – Sam Kerr.

24. Krótki romans z Kinectem

Nie każdy pamięta, ale swego czasu EA Sports robiło nieśmiałe podchody pod wykorzystanie w FIFIE Kinectwa, kontrolera ruchowego dla konsol Xbox 360. Ten krótki epizod rozgrywał się przy okazji premiery FIFA 13.

I nie, nie musieliśmy wstawać z fotela, żeby imitować ruchy zawodników poruszających się na ekranie.

Rola Kinecta ograniczała się głównie do wydawania poleceń głosowych wirtualnym piłkarzom. W ten sposób mogliśmy również wprowadzać na boisko rezerwowych oraz zmieniać formacje w trakcie meczu. Ciekawostką było również karanie nas kartkami, jeśli, siedząc przed konsolą, zbyt głośno i „dobitnie” narzekaliśmy na decyzje sędziego.

Niestety (lub stety) romans FIFY i Kinecta rozpadł się bardzo szybko, bo już w kolejnej odsłonie EA postanowiło porzucić koncept takiego urozmaicania rozgrywki.

25. EA korzystało z motion capture, jeszcze zanim stało się to modne

Kojarzycie Davida Ginolę? Myślę, iż choćby najmłodsi gracze wiedzą, kim jest były reprezentant Francji, ponieważ w FIFA 22 jego karta była jedną z najlepszych w Ultimate Team. W 1996 Electronic Arts wykorzystało Ginolę, wówczas piłkarza angielskiego Newcastle, do pierwszej w historii serii sesji Motion Capture.

Odwzorowane ruchy zawodnika wydatnie przełożyły się na to, jak wyglądała FIFA 97. Choć z perspektywy czasu można przecierać oczy ze zdumienia, iż klockowate modele piłkarzy w FIFA 97 zostały animowane przy pomocy techniki Motion Capture, tak wtedy robiło to niesamowite wrażenie.

26. Robert Lewandowski był twarzą FIFY jeszcze jako zawodnik Lecha Poznań

Można powiedzieć, iż EA Sports od początku wierzyło w polskiego zawodnika. W FIFIE 10 Lewandowski nie tylko miał odwzorowaną realistyczną twarz, co w kontekście piłkarzy Ekstraklasy do dziś jest swoistym ewenementem, ale też trafił na okładkę gry.

Dzisiaj nie brzmi to jak sensacja, ale w 2009 roku Robert Lewandowski był na wczesnym etapie swojej kariery, przygotowując się do swojego drugiego ekstraklasowego sezonu w barwach Lecha Poznań. Owszem, już wtedy zapowiadał się na klasowego zawodnika, ale chyba nikt nie odważyłby się wywróżyć mu kariery, jaką osiągnął na rzeczywistych boiskach, grając dla Borussii Dortmund, Bayernu i Barcelony.

No, może poza EA Sports.

27. Piłkarze bywają na tyle przejęci swoimi kartami w FIFIE, iż potrafią obrazić się na EA Sports

W ostatnich latach futbol w wydaniu wirtualnym stał się istotną częścią rzeczywistych rozgrywek i na odwrót. Wielu zawodników, włączając w to absolutną czołówkę, co roku wyczekuje ujawnienia kart swoich wirtualnych odpowiedników, aby dowiedzieć się, jak zostali ocenieni przez EA Sports.

Nierzadko również dochodzi do sytuacji, kiedy zawodnicy publicznie wyrażają swoje niezadowolenie, czy to z powodu zbyt niskiej oceny ogólnej, czy niesprawiedliwie ocenionych pojedynczych atrybutów.

Kiedy po premierze FIFA 21 Romelu Lukaku dowiedział się, iż ogólna ocena jego umiejętności wynosi 85 punktów, poczuł się urażony. Na tyle, iż wysnuł teorię spiskową o tym, jakoby EA Sports miało mieszać w ocenach zawodników wedle własnego widzimisię.

Inny przykład: Marcus Thuram, zawodnik Borussi Moenchengladbach, według wyliczeń specjalistów najszybszy – obok Alfonso Daviesa z Bayernu – piłkarz niemieckiej Bundesligi. W FIFIE 23 EA Sports oceniło jego tempo na 81 punktów, podczas gdy Davies ten sam atrybut ma oceniony na poziomie 94 punktów. Fakt ten tak poirytował Thurama, iż opublikował tweeta, w którym zażądał wyjaśnień od Electronic Arts.

Now explain this @EAFussball https://t.co/IvtXf6LHJ4 pic.twitter.com/levMRSauhZ

— Marcus Thuram (@MarcusThuram) September 29, 2022

Podobne zastrzeżenia miał Antonio Rudiger przy okazji premiery FIFY 22. Tempo Niemca EA oceniło na 75 punktów, co sam zawodnik wyśmiał na swoim Twitterze, pisząc, iż na boisku potrafi osiągać prędkości rzędu 35,8 km/h, a jeżeli dla Electronic Arts oznacza to tempo na poziomie 75, to aby zwiększyć swoją ocenę do okolic 90, musiałby chyba biegać z prędkością 50 km/h.

Come on @EASPORTSFIFA … 35,8 km/h top speed on the pitch and only 75 pace in FIFA22?! What do I need to get around 90 pace? 50 km/h? pic.twitter.com/tgTbmHgiDx

— Antonio Rüdiger (@ToniRuediger) September 15, 2021

28. Diogo Jota jest równie dobry na boisku, co w FIFĘ

Jak trudne jest zakończenie FUT Champions z bilansem 30-0? Odpowiedzi na to pytanie mógłby udzielić Diogo Jota. Portugalczyk grający na co dzień w Liverpoolu na wirtualnych boiskach radzi sobie równie dobrze, co na rzeczywistych. Wspomniany bilans w FUT Champions osiągnął co najmniej dwa razy, przez chwilę był choćby pierwszym graczem na świecie w Ultimate Team.

𝟏𝐬𝐭 𝐢𝐧 𝐭𝐡𝐞 𝐖 𝐎 𝐑 𝐋 𝐃 @DiogoJota18 pic.twitter.com/9EZaBsk3eq

— DIOGO JOTA Esports (@diogojotaegames) February 6, 2021

29. Przez trzy odsłona FIFA miała swój tryb fabularny

Głównym bohaterem był Alex Hunter, fikcyjny zawodnik, który zadebiutował w FIFIE 17, a rozwój jego historii mogliśmy obserwować jeszcze przez dwie następne odsłony.

W rolę Huntera wcielił się nigeryjski aktor Adetomiwa Edun.

30. Rosyjscy politycy chcieli usunąć FIFĘ 17 ze swojego rynku za… propagowanie homoseksualizmu

FIFA demoralizuje młodzież. Tak orzekła część rosyjskich polityków po tym, jak EA dodało do FUT-a w FIFIE 17 darmowe tęczowe stroje, mające symbolizować wsparcie firmy dla społeczności LGBT. Według rosyjskich polityków wirtualne koszulki łamały tamtejsze prawo, wedle którego zakazane jest promowanie „nietradycyjnych wartości seksualnych”.

Show your support, get your FREE Rainbow kit in FUT now! More on the #RainbowLaces campaign: https://t.co/2NohXaloXe pic.twitter.com/xSbY9G8wAp

— EA SPORTS FIFA (@EASPORTSFIFA) November 26, 2016
Idź do oryginalnego materiału