Sacramento Kings rozpadają się w szwach i niedługo może nastąpić odbudowa.
Po rozpoczęciu sezonu z wynikiem 3-8, wokół zespołu i przyszłości jego gwiazd krążą plotki. Jeden gracz potencjalnie na ławce do krojenia? Domantasa Sabonisa.
A najnowszy raport z Sactown Sports 1140 powiązał trzykrotnego All Star z pobliskimi drużynami z Kalifornii. W stanie są tylko trzy inne drużyny: Lakers, Clippers i Warriors.
Oczekuje się, iż w Kalifornii istnieje drużyna NBA, która wykaże zainteresowanie wymianą Domantasa Sabonisa, per @Sactown1140
„Więc kiedy próbujesz zamienić Sabonisa, istnieje zespół, który tam jest – i słyszałem o zespole niedaleko, który mógłby być zainteresowany. A kiedy… pic.twitter.com/BTl2W7SFeU
— NBACentral (@TheDunkCentral) 12 listopada 2025 r
Który zespół byłby więc najlepszym wyborem dla wielkiego człowieka?
Wojownicy Złotego Stanu
Sabonis ma silne powiązania z Warriors po serii play-offów w 2023 roku, w których doszło do walki pomiędzy wielkim zawodnikiem a Draymondem Greenem. Green został zawieszony na jeden mecz po nadepnięciu na klatkę piersiową Sabonisa.
Jeśli ta dwójka potrafi odłożyć na bok swoją historię, stworzyliby potężne pole ataku. Warriors lubią grać na małą skalę, ale podanie Sabonisa dobrze pasowałoby do Steph Curry i Jimmy’ego Butlera.
Dałoby to również Steve’owi Kerrowi kolejne narzędzie do wykorzystania w fazie play-off, w zależności od zestawienia. Niezależnie od tego, czy Golden State potrzebuje małego, czy dużego składu, Sabonis zapewni większą elastyczność.
Los Angeles Lakers
Lakers wymienili się poza sezonem na byłego gracza nr 1 w klasyfikacji generalnej, Deandre Aytona. Odpowiedział na to pytanie, notując średnio 16,5 punktu i 7,8 zbiórek na mecz na początku roku.
Istnieją jednak pytania dotyczące wytrzymałości i świadomości tego wielkiego człowieka. Sabonis mógłby wypełnić te luki i zapewnić inny wygląd dzięki swoim odstępom między piętrami i podaniu.
Los Angeles przez pierwszą część sezonu nie miało LeBrona Jamesa i mogło w tym roku dać weteranowi odpocząć, aby zapewnić mu świeżość przed play-offami. Sabonis byłby nabytkiem, który wypełniłby luki w tamtych dniach i potencjalnie miałby dwa duże składy na niektóre pojedynki.
Clippers z Los Angeles
To miejsce docelowe może być najbardziej nieprawdopodobne z trzech. Clippers mają w tym sezonie Ivicę Zubaca, który notuje średnio 14,9 punktu i 10,6 zbiórek na mecz. Poza sezonem zatrudnili także weterana Brooka Lopeza jako rezerwowego.
Gdyby Sabonis dołączył do Clippers, na polu ataku powstałby zator. Główny trener Ty Lue jest również znany ze swojej chęci do podejmowania małych wysiłków w meczach play-off, które jeszcze bardziej zapełniłyby ławkę rezerwowych utalentowanymi, dużymi zawodnikami.
Mimo to tak wartościowy zawodnik, jak Sabonis, mógłby pomóc Clippers w obciążonej Konferencji Zachodniej.
Wszystkie trzy zespoły mogłyby ścigać Sabonisa w imię pozyskiwania talentów, ale czas pokaże, czy centrum All-Star będzie w ruchu.

2 dni temu














