24 godziny do El Clasico, a tu Lamine Yamal przyłapany. Pokazali, co robił

2 godzin temu
Do meczu FC Barcelony z Realem Madryt pozostało już mniej niż 24 godziny. Wszystkie oczy w Hiszpanii zwrócone są więc na stolicę Katalonii, gdzie być może rozstrzygną się losy mistrzostwa kraju. Największą uwagę przykuwa oczywiście rewelacyjny 17-latek Lamine Yamal, który wraz z kilkoma kolegami mocno zaskoczył kibiców. Oto jak postanowił spędzić czas dzień przed El Clasico.
Lamine Yamal dwa tygodnie temu był absolutnym bohaterem El Clasico. To m.in. dzięki niemu FC Barcelona pokonała po dogrywce Real Madryt i sięgnęła po Puchar Króla. Przebojowy skrzydłowy co prawda sam gola nie strzelił, ale zanotował dwie asysty przy trafieniach Pedriego i Ferrana Torresa. W niedzielę kibice z Katalonii również będą liczyć przede wszystkim na niego. A ten raz jeszcze postanowił wszystkich zaskoczyć.


REKLAMA


Zobacz wideo Po meczu Inter - Barcelona znów afera z VAR. Żelazny: Marciniak łamie protokół VAR


Tak Yamal spędzał czas przed El Clasico. Pokazali zdjęcie
Przed ostatnim El Clasico Yamal wymyślił coś specjalnego. Przefarbował się na blond, co długo utrzymywał w tajemnicy przed fanami. Teraz również zrobił coś niestandardowego. Zamiast w spokoju koncentrować się przed meczem, postanowił spędzić czas wspólnie z kibicami.


W sobotę 17-latek wybrał się na mecz rezerw FC Barcelony - Barca Atletic. Dziennikarz David Clupes zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać, jak Yamal razem z kolegami zasiada na trybunach Estadi Johan Cruyff, gdzie na co dzień swoje domowe spotkania rozgrywa drugi zespół. Towarzyszyli mu inni piłkarze FC Barcelony - Gavi, Marc Casado oraz Alejandro Balde, a także były gracz tego klubu Riqui Puig.


Spotkanie rozpoczęło się o godz. 16:00, czyli niemal 24 godziny przed pierwszym gwizdkiem w El Clasico. Barca Atletic zmierzyła się z klubem należącym do Gerarda Pique - FC Andorra. Mecz zakończył się wygraną gości 3:1. Rezerwy FC Barcelony po nieco ponad kwadransie prowadziły po bramce Fernandeza, ale jeszcze przed przerwą odpowiedzieli Lauti i Alende, a wynik w 63. minucie ustalił Nieto.
Yamal nie przyniósł szczęścia rezerwom Barcelony. Przegrały i są w dramatycznej sytuacji
Zwycięstwo Andorry nie jest jednak żadnym zaskoczeniem. Ekipa ta walczy o awans do Segunda Division i w tabeli III ligi hiszpańskiej zajmuje trzecie miejsce. Drugi zespół Barcelony jest na przeciwległym biegunie - a więc trzeci od końca i poważnie grozi mu spadek.


Mecz FC Barcelona - Real Madryt w ramach 35. kolejki LaLiga odbędzie się w niedzielę 11 maja o godz. 16:15. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na żywo na naszej stronie internetowej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału