Przed nami drugi turniej tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix. Najlepsi żużlowcy na świecie rywalizować będą o kolejne punkty do klasyfikacji łącznej mistrzostw na sztucznie ułożonym torze w Warszawie.
W pierwszej rudzie SGP 2025 rozegranej w Landshut Martin Vaculik zajął jedenaste miejsce. Słowak w rundzie zasadniczej uzbierał na swoim koncie siedem punktów. Wystarczyło to jednak do zajęcia dopiero jedenastego miejsca. Identyczny dorobek punktowy miał Dominik Kubera. Polak legitymował się jednak lepszym czasem i to on jako ostatni dziesiąty żużlowiec awansował do wyścigu ostatniej szansy.
Martin jednak będzie mógł w Warszawie nadrobić stracone punkty do czołówki. Żużlowiec zajął rok temu w Warszawie czwarte miejsce.
Vaculik o pierwsze punkty w tych zawodach rywalizował w biegu pierwszym. Wyścig był rozgrywany na raty. Na tor upadł Andrzej Lebiediew. Powtórka odbyła się w pełnym składzie. Martin Vaculik świetnie wystartował, ale na dystansie spadł na trzecie miejsce. Triumfował w niej Jason Doyle przed Kaiem Huckenbeckiem. Martin wywalczył jedno „oczko”, a czwarty był Lebiediew.
W gonitwie ósmej zwyciężył Martin Vaculik. Na trasie Zmarzlik stoczył interesujący pojedynek o dwa „oczka”. Ostatecznie na drugim miejscu do mety przyjechał Lambert, Bartosz Zmarzlik zdobył jeden punkt. Natomiast na końcu dojechał Woźniak.
Bieg dwunasty zakończył się wygraną Bewleya. Słowak zdobył dwa „oczka”. Cierniak na trasie stracił trzecią pozycję na korzyść Michelsena.
Dużo działo się w wyścigu szesnastym. Zawodnicy kilkakrotnie tasowali się na trasie. Triumfował w tym biegu Martin. Drugi był Kubera, trzeci Kvech, a na końcu stawki dojechał Woffinden.
Martin Vaculik wygrał swój ostatni wyścig w rundzie zasadniczej i z wywalczonymi dwunastoma punktami zapewnił sobie awans do półfinału.
W drugim półfinale triumfował Bartosz Zmarzlik. Po starcie za Bartkiem jechał Szymon Woźniak. Żużlowiec spadł jednak na czwarte miejsce. Najpierw wyprzedził go Martin Vaculik, a potem również Daniel Bewley.
Finał zwyciężył po dobrym wyjściu spod taśmy startowej Jason Doyle. Mimo bardzo ambitnej jazdy Bartosz Zmarzlik nie był w stanie minąć na trasie Australijczyka. Trzeci był Lambert. Natomiast na końcu stawki przyjechał do mety Vaculik.
Podsumowując, turniej w Warszawie zapowiada się bardzo ciekawie. Kibice z niecierpliwością czekają na te zawody. Impreza odbędzie się przy zamkniętym dachu z powodu kiepskiej pogody.
- Na pewno w Warszawie będę chciał zrehabilitować się za mój słabszy występ w Landshut. Po Grand Prix Niemiec przemyślałem kilka rzeczy i chyba wiem, gdzie tkwiła przyczyna mojego słabszego występu. Jestem optymistycznie nastawiony przed tymi zawodami – powiedział Martin Vaculik.
Kalendarz cyklu Speedway Grand Prix 2025:
3 maja: Grand Prix Niemiec (Landshut): Martin Vaculik – 11 miejsce
17 maja: Grand Prix Polski (Warszawa)
31 maja: Grand Prix Czech (Praga)
13 czerwca: Grand Prix Wielkiej Brytanii (Manchester)
14 czerwca: Grand Prix Wielkiej Brytanii (Manchester)
21 czerwca: Grand Prix Polski (Gorzów)
5 lipca: Grand Prix Szwecji (Malilla)
2 sierpnia: Grand Prix Łotwy (Ryga)
30 sierpnia: Grand Prix Polski (Wrocław)
13 września: Grand Prix Danii (Vojens)