18 medali Polaków, a trybuny w Warszawie puste. Co się dzieje? Mistrz reaguje

4 godzin temu
- Gdy zobaczyłem te trybuny, rozmawiałem z prezesem Grzegorzem Nowaczkiem, któremu jestem wdzięczny za tę fantastyczną imprezę. U siebie w klubie, przed treningami, zapraszałem ludzi. I z nich wszystkich, proszę sobie wyobrazić, nikt nie wiedział, iż turniej już się odbywa. A rozmawiałem może z pięćsetką osób - mówi Interii Paweł Skrzecz, wicemistrz olimpijski z Moskwy (1980 rok), kiedyś zwycięzca, a dziś gość honorowy turnieju im. Feliksa Stamma w randze Pucharu Świata na warszawskim Torwarze.
Idź do oryginalnego materiału