18 meczów i koniec! Sceny w meczu mistrzów Anglii z Chelsea

4 godzin temu
Mistrzowie Anglii i prawdopodobni finaliści Ligi Konferencji, a więc Liverpool i Chelsea zmierzyły się ze sobą w 35. kolejce Premier League. Kibice na Stamford Bridge zobaczyli cztery bramki, kuriozalnego samobója i gwiazdora, który przerwał serię 18 meczów bez gola.
Miniony tydzień nie był najgorszy dla Liverpoolu i Chelsea. "The Reds" po wygranej 5:1 z Tottenhamem mogli długo świętować i celebrować 20. w historii mistrzostwo Anglii. Z kolei "The Blues" wygrali na wyjeździe 4:1 z Djurgardens IF w pierwszym meczu półfinału Ligi Konferencji i są praktycznie pewni tego, iż zagrają w meczu finałowym we Wrocławiu 28 maja.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamil Grosicki stanął przed dziennikarzami po finale PP i ogłosił: Rok temu...


Chelsea bliżej Ligi Mistrzów. Liverpool z trzecią porażką w sezonie
W niedzielne popołudnie obie ekipy zmierzyły się w hicie 35. kolejki Premier League. Liverpool nie grał tak naprawdę o nic poza zdobyciem większej liczby punktów. Za to Chelsea ciągle musi walczyć, żeby zająć miejsce w czołowej piątce i zapewnić sobie awans do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie.
Zobacz też: Kolejna kompromitacja Manchesteru United. To przechodzi ludzkie pojęcie
Spotkanie na Stamford Bridge rozpoczęło się w najlepszy możliwy sposób dla Chelsea, gdyż już w trzeciej minucie bramkę zdobył Enzo Fernandez. Pedro Neto otrzymał piłkę na prawym skrzydle, posłał ją do niepilnowanego w polu karnym Argentyńczyka, a ten mierzonym strzałem pokonał Alissona. Chociaż do przerwy gospodarze przeważali, to nie potrafili podwyższyć prowadzenia.


Zmieniło się to w drugiej połowie, gdy w 56. minucie padł kuriozalny samobój. Virgil van Dijk próbował wypić piłkę spod własnej bramki, a zamiast tego trafił w Jarella Quansaha i futbolówka wpadła do siatki. Było 2:0 i Chelsea mogła kontrolować wydarzenia. W słupek trafił Cole Palmer, a Liverpool odpowiedział w 85. minucie, gdy Van Dijk wykorzystał dośrodkowanie Alexisa Mac Allistera z rzutu rożnego. Wynik w doliczonym czasie gry na 3:1 ustalił Cole Palmer, wykorzystując rzut karny i przerywając serię 18 spotkań bez gola we wszystkich rozgrywkach.


Dla Liverpoolu była to trzecia porażka w tym sezonie Premier League i na trzy kolejki przed końcem świeżo upieczeni mistrzowie Anglii mają 82 punkty. Za to Chelsea jest piąta i ma 63 "oczka", a więc o trzy więcej od szóstego Nottingham Forrest, który ma jedno spotkanie rozegrane mniej.
Chelsea - Liverpool 3:1
Bramki: 3' Fernandez, 56' Quansah (sam.), 90+6' Palmer - 85' Van Dijk
Idź do oryginalnego materiału