Ma dopiero 18 lat, a już puka do drzwi pierwszej drużyny Arsenalu. Michał Rosiak, bo o nim mowa, w kwietniu zeszłego roku podpisał pierwszy w karierze profesjonalny kontrakt z angielskim gigantem i wciąż robi duże postępy. Miał już okazję trenować pod okiem Mikela Artety, a latem tego roku został zaproszony do kadry pierwszego zespoły na przedsezonowe tournée w Stanach Zjednoczonych. Z kapitalnej strony prezentuje się także od początku nowego sezonu.
REKLAMA
Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim
Michał Rosiak znów to zrobił. Ależ bomba w wolnego!
W zeszły wtorek Rosiak rozegrał cały mecz w młodzieżowej Lidze Mistrzów z ekipą do lat 19 przeciwko PSG. Na boisko wybiegł w opasce kapitana i mocno przyczynił się do zwycięstwa Arsenalu 1:0. Zanotował fenomenalną asystę przy decydującej bramce Andre Annousa. W sobotę ponownie pokazał ogromne umiejętności.
Tym razem Polak pojawił się w składzie ekipy do lat 21 w rozgrywkach Premier League 2. Jego Arsenal w prestiżowym starciu podejmował lokalnego rywala - Tottenham. Na przebłysk 18-latka trzeba było czekać do 35. minuty. Wtedy to gospodarze mieli rzut wolny z okolic 20. metra. Do piłki podszedł Rosiak i bezpośrednio uderzył na bramkę. Huknął bardzo mocno nad murem i zmieścił futbolówkę tuż przy słupku.
Rosiak błysnął, Arsenal przegrał. Nokaut w drugiej połowie
Tym sposobem Rosiak trafił na 2:0. Wcześniej wynik otworzył strzałem głową Romari Forde. Dwubramkowe prowadzenie udało się utrzymać tylko w pierwszej połowie. Po zmianie stron obraz gry kompletnie się zmienił. Gracze Tottenhamu rzucili się w pościg i odrobili straty z dużą nawiązką. Ostatecznie wygrali aż 5:2.
Rosiak grał do 68. minuty, kiedy to zmienił go 16-letni Theo Julienne. Polak i tak może mieć powody do zadowolenia. Gol z Tottenhamem był dla niego pierwszym w tym sezonie, a rozegrał w nim już osiem meczów. W poprzednim w 38 spotkaniach zanotował dziewięć trafień, większość ze stałych fragmentów gry - bezpośrednio z rzutów wolnych lub rzutów karnych.