16-latka zadziwiła wszystkich na Roland Garros. Ponad 1000 miejsc różnicy!

4 godzin temu
Eliminacje do turniejów wielkoszlemowych mają to do siebie, iż niejednokrotnie dochodzi do niespodzianek. Nie inaczej jest w przypadku zbliżającego się wielkoszlemowego Roland Garros. Do drugiej rundy kwalifikacji awansowała 16-letnia Francuzka Daphnee Mpetshi Perricard. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż Perricard i jej rywalkę dzieli... ponad tysiąc miejsc w rankingu WTA.
Jednym z najlepszych francuskich tenisistów jest Giovanni Mpetshi Perricard, notowany na 32. miejscu w rankingu ATP. Wyżej od niego znajduje się tylko Arthur Fils (14. ATP) i Ugo Humbert (22. ATP). Ostatnio Mpetshi Perricard wygrał Challengera w Bordeaux, a Francuzi z pewnością na niego liczą podczas Roland Garros. W eliminacjach kobiet rywalizuje jego 16-letnia siostra, Daphnee Mpetshi Perricard. "Daphnee to niezwykle dojrzała młoda kobieta. Jej trener Thomas Voiturier mówi o niej tak: uderza piłkę mocno z linii i ma dobry serwis. Nieuniknione było, iż siostra pójdzie w ślady brata w tourze" - pisze strona RG.


REKLAMA


Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami


Czytaj także:


Linette sprawiła, iż rywalce puściły nerwy! Wielki mecz Polki


Sensacja w Paryżu. Dzieli je ponad 1000 miejsc. 16-letnia Francuzka gra dalej
Mpetshi Perricard podeszła do kwalifikacji Roland Garros jako 1221. tenisistka w rankingu WTA, do których dostała dziką kartę. Jej pierwszą rywalką była Czeszka Gabriela Knutson, znajdująca się na 199. miejscu.
W pierwszym gemie Francuzka obroniła break pointa, a po chwili przełamała rywalkę i prowadziła 2:0. Później Mpetshi Perricard znów przełamała Knutson i było 4:2. Rywalka zdołała odrobić stratę przełamania i było 5:4, ale 16-latka wygrała seta 6:4. Pierwsze sześć gemów w drugim secie wygrywały zawodniczki returnujące. najważniejszy okazał się ósmy gem, w którym Knutson została przełamana i było 5:3 dla Mpetshi Perricard. Ostatecznie Francuzka wygrała 6:3 i awansowała do drugiej rundy eliminacji.


Czytaj także:


Roland Garros tuż tuż, a tu takie słowa o Świątek. "Niepokojące"


Nie da się ukryć, iż to była ogromna sensacja, bo zawodniczki dzielą 1022 pozycje w rankingu. To było też pierwsze zwycięstwo dla 16-latki z rywalką, która jest w 200-tce notowania WTA. Jej kolejną rywalką będzie Australijka Daria Saville, która jest na 134. miejscu w rankingu, a dawniej była na 20. pozycji.
- Mój brat mnie zdecydowanie inspiruje, ale chcę napisać własną historię. Rozmawialiśmy przez telefon dzień wcześniej, pomógł mi przygotować się do tego meczu, dał mi kilka rad - opowiadała tenisistka, rozmawiając z dziennikarzami w strefie mieszanej.


Zobacz też: Rewolucja na turnieju Wielkiego Szlema. Świątek od razu zauważy
"Sport jest w jej genach". Sportowa rodzina 16-latki
Oficjalna strona Roland Garros napisała artykuł o Mpetshi Perricard przed jej meczem z Knutson. Jej ojciec Ghislain był półprofesjonalnym piłkarzem, matka Sylvie grała w siatkówkę, a siostra Ariane trenowała koszykówka. "Sport jest w jej genach" - czytamy. Poza tym z Daphnee podróżuje jej mama, by ją wspierać na trybunach.
Idź do oryginalnego materiału