17 lat i jeden dzień - w takim wieku był Lamine Yamal, gdy zdobył mistrzostwo Europy na niemieckich boiskach. Hiszpański piłkarz stał się punktem odniesienia dla wielu młodziutkich talentów w innych dyscyplinach sportu.
REKLAMA
Zobacz wideo Mariusz Pudzianowski największym wygranym? Sarara komentuje
Polski talent niczym Lamine Yamal. W wieku 14 lat rywalizuje z najlepszymi
Zaledwie 13 lat miał Michał Szubarczyk, gdy w zeszłym roku zdobył tytuł mistrza świata do lat 21 w snookerze. Urodzony 12 stycznia 2011 r. Polak przebojem wdziera się do elity i może przebić absolutne legendy.
"Snookerowy 'Lamine Yamal', który może wyznaczać kierunek na mistrzostwach świata. 14-letni Michał Szubarczyk rywalizuje kwalifikacjach i jeżeli mu się uda, pobije rekord Ronniego O'Sullivana" - napisał hiszpański dziennik "Marca". W 1992 r. legendarny Anglik, późniejszy 7-krotny mistrz świata, miał 16 lat, gdy przebrnął przez eliminacje - pierwszy mecz na MŚ rozegrał w wieku 17 lat i 5 miesięcy. Pod tym względem przebija go Luca Brecel, mistrz świata, z 2023 r., który wystąpił na turnieju, mając 17 lat i 45 dni.
Marzący o przebiciu tych osiągnięć Szubarczyk w tym roku został mistrzem Europy w kategoriach U-16 i U-18 (w Antalyi). "Ponadto dotarł do finału w kategorii seniorów, gdzie przegrał z 34-letnim Liamem Highfieldem. Wynik ten dał mu możliwość posiadania karty World Snooker Tour (WST) na następne dwa lata. jeżeli się zgodzi, będzie najmłodszym zawodowym snookerzystą w historii" - podkreślono.
Pod wrażeniem zdolności 14-latka są choćby legendy dyscypliny. - Byłem w Turcji, a oglądając mistrzostwa Europy, widziałem tam chłopca i po powrocie powiedziałem wszystkim w klubie, iż to jeden z najlepszych 14-latków, jakich kiedykolwiek widziałem w życiu. Tuż obok O'Sullivana. Może nie tak dobry, ale niedaleko - stwierdził Mark Williams, trzykrotny mistrz świata, w rozmowie z Metro.
Michał Szubarczyk chce bić rekordy i wywalczyć przepustkę na mistrzostwa świata. "Mam szansę"
Szubarczyk jest jednym ze 128 zawodników przystępujących do kwalifikacji. Gra toczy się o 16 miejsc premiowanych awansem - na początek Polak zmierzy się ze Szkotem Deanem Youngiem (23 lata), a później może wpaść na 18-letniego Seana Moody'ego (66. miejsce na świecie), a następnie Jimmy'ego Robertsona (31. w światowym rankingu) i jeszcze jednego rywala.
Zobacz też: Ćwiąkała ogłasza: To jest decyzja, która chodziła mi po głowie od dwóch lat
- Będę skupiał się na każdym meczu, tak jak to zrobiłem na mistrzostwach Europy, gdy zadziałało. Mecz z Youngiem będzie pierwszym i również zostanie podzielony na dwie sesje. Zobaczymy, jak to się ułoży. Nie traktuję tego jako łatwego spotkania, ale myślę, iż mam szansę zawalczyć, a choćby wygrać - ocenił mistrz Europy U-16 i U-18. "Gdyby tylko pokonał Younga, byłby już najmłodszym, który wygrał mecz eliminacyjny do Pucharu Świata. Obecny rekord należy do Liama Daviesa, który w 2022 r. pokonał Aarona Hilla, mając 15 lat i 277 dni" - dodano w artykule.
Szubarczyk zaczął grać w snookera w wieku niespełna siedmiu lat. Pierwszą styczność z tym sportem miał w telewizji, a ostatecznie postawił na niego i rozwijał swój talent w Stowarzyszeniu Lubelska Akademia Sportu. Przez pewien czas równocześnie trenował piłkę nożną (był bramkarzem), ale zrezygnował z tej dyscypliny. W 2023 r. zdobył krajowe tytuły w kategoriach U-12, U-18 oraz U-21.
To dlatego Michał Szubarczyk może nie przyjąć karty World Snooker Tour
Na razie nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca występu Polaka w elicie. Jako niepełnoletni zawodnik cały czas musiałby być pod opieką ojca, co drastycznie zwiększałoby koszty startów. Te dotychczas częściowo pokrywał Polski Związek Snookera, ale w przypadku World Tour nie wchodzi to w grę. A szybka rezygnacja mijałaby się z celem.
Na razie Michał Szubarczyk koncentruje się na spotkaniu z Deanem Youngiem, które zaplanowano na wtorek 8 kwietnia. Kwalifikacje są rozgrywane (od poniedziałku) w English Institute of Sport w Sheffield i potrwają do 16 kwietnia. Natomiast turniej główny odbędzie się w dniach 19 kwietnia - 5 maja, tytułu będzie bronić Anglik Kyren Wilson.