12:1. Cały świat trąbi o tym, co zrobił Wiktorowski

7 godzin temu
- Tomasz dał mi plan gry i całkiem dobrze go zrealizowałam - mówiła po zwycięstwie z Coco Gauff Naomi Osaka. Była liderka rankingu podczas US Open przeżywa prawdziwe odrodzenie. W poniedziałek pokonała trzecią zawodniczkę świata i weszła do ćwierćfinału. Zagraniczni dziennikarze już widzą w tym rękę byłego trenera Igi Świątek - Tomasza Wiktorowskiego. Oto co o nim piszą.
Tomasz Wiktorowski pod koniec lipca został trenerem Naomi Osaki. Początkowo dołączył do jej sztabu na okres próbny, ale po dobrym występie na turnieju w Montrealu była liderka rankingu postanowiła zatrudnić go na stałe. kooperacja gwałtownie zaczęła przynosić znakomite efekty, czego najlepszym dowodem był poniedziałkowy mecz z Coco Gauff. Osaka w nieco ponad godzinę rozbiła trzecią rakietę świata 6:3. 6:2 i zameldowała się w ćwierćfinale US Open. Pracę, jaką wykonał Wiktorowski, doceniły choćby zagraniczne media.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski wysiadł z czarnego mercedesa i się zaczęło! Tak przywitali go Polacy


Taki był plan Wiktorowskiego na mecz Osaka - Gauff. "Jakkolwiek banalnie to brzmi, zadziałało"
"Zwycięstwo Naomi Osaki nad Coco Gauff pokazuje postępy, jakie poczyniła pod okiem trenera Tomasza Wiktorowskiego" - napisał portal Tennis.com, który poświęcił polskiemu trenerowi obszerny artykuł. Przypomniał też słowa Japonki, która po rozstaniu z Patrickiem Mouratoglou przyznała, iż poszukuje przede wszystkim trenera z dużą wiedzą. - Można śmiało powiedzieć, iż Osaka znalazła to, czego szukała, w Tomaszu Wiktorowskim. Wiktorowski pomógł Idze Świątek zająć pierwsze miejsce w rankingu i wygrać pięć z sześciu tytułów Wielkiego Szlema, więc musi mieć jakieś pojęcie o tym, jak trenować - ocenili dziennikarze.


Jak ujawnił komentator Tomasz Smokowski, plan Wiktorowskiego na mecz z Gauff był taki, by Osaka wywierała jak największą presję na forhend. Dostrzegli to także dziennikarze Tennis.com, którzy wyłapali, gdzie Polak kazał celować swojej zawodniczce. - Było to raczej miejsce, w którym [Gauff - red.] mogłaby uderzyć forhendem z nieruchomej pozycji, za linią końcową. Jakkolwiek banalnie to brzmi, zadziałało - czytamy.
Wszyscy chwalą Wiktorowskiego. Osaka mówi wprost: "Chwała mu za to"
Osaka wprowadziła plan w życie i w efekcie Amerykanka popełniła aż 33 niewymuszone błędy. - Czuję, iż Tomasz dał mi plan gry i całkiem dobrze go zrealizowałam. Chwała mu za to. Od samego początku było dla mnie jasne, co muszę zrobić - chwaliła sama tenisistka na konferencji prasowej.
Na sukces polskiego trenera uwagę zwrócił też portugalski dziennikarz Jose Morgado, który odnotował ciekawą zależność. - Zawodniczki trenowane przez Tomasza Wiktorowskiego mają w tej chwili bilans 12-1 przeciwko Coco Gauff. 11-1 ze Świątek. 1-0 z Osaką. Świątek ma bilans 0-3 przeciwko Gauff od czasu rozstania z Wiktorowskim - napisał na platformie X.


Teraz Naomi Osakę czeka mecz o awans do półfinału. Japonka zmierzy się z Karoliną Muchovą. Będzie to dla niej pierwszy ćwierćfinał Wielkiego Szlema od 2021 r. Trudno nie dostrzec w tym zasługi polskiego trenera.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału