109 minut walki Fręch z niemieckim talentem w Pekinie. Triumf niżej notowanej
Zdjęcie: Magdalena Fręch
Rok temu w Pekinie Magdalena Fręch dotarła do czwartej rundzie, była w znakomitej formie, tuż po historycznym dla siebie triumfie w WTA 500 w Gudalajarze. A teraz przyszło jej tych punktów bronić, by nie stracić kontaktu z szeroką światową czołówką. Jako pierwsza z trzech reprezentantek Polki ruszyła do zmagań w głównej części China Open. Świadoma tego, iż z 20-letnią Niemką gładko przegrała rok temu w Linzu. Tym razem obie stoczyły znacznie dłuższy pojedynek.