Duet: Sara Errani/Jasmine Paolini w ubiegłym roku wywalczył wielki sukces, bo zdobył złoto igrzysk olimpijskich w Paryżu. Włoszki zwyciężyły też w turniejach w Linz, Rzymie, Pekinie oraz były w finale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. W lutym tego roku Errani/Paolini wygrały prestiżowy turniej w Dosze, pokonując w finale 7:5, 7:6 duet: Jiang Xinyu/Wu Fang-hsien (Chiny, Tajwan).
REKLAMA
Zobacz wideo
Ależ sensacja w Indian Wells. Paolini nie wiedziała co się dzieje
Teraz Errani/Paolini były rozstawione z "3" w prestiżowym turnieju na kortach twardych w Indian Wells. W pierwszej rundzie Włoszki zmierzyły się z duetem: Asia Muhammad/Demi Schuurs (USA, Holandia) i były zdecydowanymi faworytkami. W pierwszym secie wszystko układało się po ich myśli do prowadzenia 3:2. Od tego stanu przegrały trzy gemy z rzędu. Chwilę później Amerykanka z Holenderką wygrały seta 6:4.
Druga partia miała sensacyjny przebieg. Włoszki nie miały nic do powiedzenia i przegrały ją, nie zdobywając żadnego gema! Mecz trwał godzinę i osiem minut.
"Podróż Errani i Paolini w prestiżowym Indian Wells niespodziewanie kończy się już w I rundzie. Statystyki wyraźnie przemawiają za rywalkami, które zdobyły 56 punktów przy 40 Włoszek i zrobiły różnicę przede wszystkim pierwszym serwisem, za pomocą którego wygrały 72 proc. punktów, a Włoszki tylko 44 proc." - pisze włoski "Oasport".
Zobacz: Gwiazda tenisa nagle wycofała się z Indian Wells. "Przepraszam"
Muhammad/Schuurs w 1/8 finału zmierzą się z parą z Rosji: Jekaterina Aleksandrowa/Ludmiła Samsonowa, która też niespodziewanie wygrała 6:4, 7:6 (7:4) z duetem: Caroline Dolehide/Storm Hunter (USA, Australia).
I runda debla w Indian Wells: Sara Errrani/Jasmine Paolini (Włochy) - Asia Muhammad/Demi Schuurs (USA, Holandia) 4:6, 0:6