Leicester Lions odkryli karty na sezon 2025. Stewart Dickson stawia na sprawdzone nazwiska, sprowadzając byłego kapitana zespołu Kyle’a Howartha. Max Fricke oraz Ryan Douglas przez cały czas będą pełnić rolę liderów zespołu z Midlands. Na co ich stać przed kolejnym sezonem?
Stewart Dickson może nazwać siebie cudotwórcą, ponieważ przeciętnym składem zdołał awansować do wielkiego finału SGB Premiership. Tam jednak obnażono braki kadrowe zespołu, przez co Belle Vue Aces zapewniło sobie mistrzostwo na długo przed końcem zawodów. Sami kibice z Leicester mają powody do zadowolenia, ponieważ ich ulubieńcy wreszcie awansowali do fazy play-off i poszli za ciosem. Od czasu reaktywacji ośrodka w 2011 roku, „Lwy” zdobywały większe osiągnięcia w SGB Championship. Tegoroczne wicemistrzostwo jest ich pierwszym od 1971 roku.
OGLĄDAJ MECZE LEICESTER LIONS W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Menedżer jest zdecydowanym zwolennikiem swoich zawodników. Nic więc dziwnego, iż jedynym odejściem z zespołu był Richard Lawson. „Rocketman” powrócił do King’s Lynn zz nadzieją na wprowadzenie zespołu do fazy play-off, a jego miejsce zajął Kyle Howarth. Brytyjczyk jest byłym kapitanem zespołu, dla którego startował w sezonach 2021-22. Jego niższa średnia biegowa jest głównym powodem, dlaczego postawiono na niedoszłego żużlowca Kolejarza Opole.
Max Fricke i Ryan Douglas pozostaną liderami zespołu, ale Dickson zdołał jeszcze zatrzymać Sama Mastersa i Luke’a Beckera. Amerykanin ma za sobą bardzo przeciętny sezon, gdzie zdecydowanie nie potrafił się odnaleźć w zespole Lions. Przez wiele lat startów na torze w Wolverhampton, Becker nie miał wielu okazji do startów na Beaumont Park. Tak też musiał się przyzwyczaić do nowych kątów. Masters to najważniejszy zawodnik zespołu, bez którego nie byłoby awansu do finału. Australijczyk to jeden z bardziej niedocenianych żużlowców w lidze brytyjskiej.
Żużel. Polonia zrealizowała plan transferowy w 110 procentach? Prezes odpowiada
Żużel. Jest kolejny kontrakt Zmarzlika! Mistrz przedłużył umowę
Ryan Douglas i Max Fricke idealnie wpasowują się w rolę liderów, ale od przyszłego sezonu to Masters przeskoczy na tzw. piątkę. Douglas miał nieco gorszą końcówkę sezonu, ale to nie zmienia faktu, iż jest bardzo regularnym zawodnikiem. Rezerwy to Craig Cook oraz Sam Hagon, czyli doświadczenie pomieszane z młodością. „Cookie” głośno zapowiada, ze podchodzi do tego kontraktu na poważnie i chce wrócić do świetniej dyspozycji. Hagon natomiast jest oczkiem w głowie Dicksona, przez co najpewniej powędruje również za nim do Berwick. Skład ten przypomina pod wieloma względami Wolverhampton Wolves, czyli świetny zespół na domowym torze, ale fatalny poza nim. Dlatego też powtórzenie tegorocznego rezultatu może okazać się zbyt trudne.
Skład Leicester Lions 2025:
Max Fricke 9,14
Sam Masters 7,32
Ryan Douglas 7,30
Luke Becker 6,57
Kyle Howarth 5,05
Craig Cook 4,55
Sam Hagon RS