2 godzin temu
Podczas dzisiejszej rundy kończącej tegoroczny cykl Speedway Grand Prix 2 doszło do groźnego wypadku z udziałem Jakuba Krawczyka oraz Bartosza Bańbora. Po fatalnie wyglądającej sytuacji na tor po zawodnika Sparty Wrocław wyjechała karetka. Już teraz wiemy, iż na szczęście obyło się bez złamań.
Sytuacja miała miejsce w pierwszej serii na pierwszym łuku drugiego okrążenia. Bańbor starający się o jak najlepszą zdobycz punktową nadział się na tylne koło prowadzącego Dana Thompsona i uderzył w Jakuba Krawczyka przez co obaj upadli na tor. Medycy błyskawicznie przybiegli do wychowanka klubu z Ostrowa i na noszach wsadzili go do karetki, w której udał się do szpitala.
Samo zdarzenie wyglądało bardzo groźne i kibice mieli wielkie obawy co do stanu zdrowia młodzieżowca. Na całe szczęście klub Krawczyka przekazał pozytywne informacje. Sparta dzięki mediów społecznościowych przekazała, iż Kuba nie doznał żadnych złamań, a jedynie założono mu sporo szwów.
Potwierdzona informacja – Kuba Krawczyk bez złamań, ma jednak założonych sporo szwów. Zdrowia Kuba! #wsparciewsparcie pic.twitter.com/fRCdrNTYBN
— WTS Sparta Wroclaw (@WTSSparta) September 27, 2024
REKLAMA, +18
