Bez wątpienia Robert Lambert był jedną z najjaśniejszych postaci minionego cyklu Grand Prix. Brytyjczyk po 11. rundach zameldował się ostatecznie na 2. pozycji mistrzostw i został trzecim reprezentantem swojego kraju z medalem tej imprezy.
Przypomnijmy, iż cykl Grand Prix, jaki znamy obecnie, odbywa się od 1995 roku. Brytyjczycy, czyli multimedaliści imprez mistrzowskich, musieli wtedy uznać wyższość innych krajów, gdyż od tego roku mieli zaledwie trzech reprezentantów, którzy dokonali sztuki zdobycia jakiegokolwiek krążka. Przed Lambertem zrobili to bowiem jedynie Mark Loram i Tai Woffinden. Loram zapisał się na kartach historii speedwaya jako mistrz świata w roku 2000. Woffinden z kolei złotych krążków ma na koncie aż 3. Zdobywał je w latach 2013, 2015 i 2018. Dodatkowo dwukrotnie zostawał także wicemistrzem świata, a jeden raz przywiózł brąz.
Żużel. Kasprzak gwałtownie znalazł nową rolę! To będzie robił w żużlu
Poza sukcesem Lamberta w postaci srebra mistrzostw warty odnotowania jest fakt, iż w 2024 roku, oprócz zdobycia wspomnianego medalu, po raz pierwszy udało mu się zostać zwycięzcą jednej z rund Grand Prix. Dokonał tego podczas wrześniowego turnieju w Vojens, gdzie w finale zameldował się przed Bartoszem Zmarzlikiem i Maciejem Janowskim. Dodatkowo na jego wicemistrzowski sezon złożyły się również podia w podczas zawodów w Warszawie, Malilli, Cardiff i Wrocławiu.
Żużel. Miedziński w wywiadzie na koniec kariery. Mówi o Apatorze, wygraniu GP i trudnej decyzji
W 2024 roku Brytyjczyk poza sukcesem indywidualnym, miał także wspaniałe osiągnięcia w zawodach drużynowych. Wraz z reprezentacją Wielkiej Brytanii sięgnął bowiem po złoto Speedway of Nations. Narzekać na wyniki Lambert nie mógł także w lidze. Jego drużyna KS Apatora Toruń sięgnęła po brąz Drużynowych Mistrzostw Polski, a on był 4. zawodnikiem PGE Ekstraligi pod względem średniej biegopunktowej, która wyniosła 2,278.
Oprócz sukcesów w życiu sportowym dla Lamberta rok 2024 zapisze się także jako ten, w którym podjął ważne decyzje w życiu osobistym. 19 października wziął bowiem ślub ze swoją wieloletnią partnerką Julią Podlewską (obecnie Lambert). Można w takim razie powiedzieć, iż obecny rok będzie aspirować w życiu 26-latka do zostania jednym z najznamienitszych w jego prywatnej historii.