Złota LE, gr. A: Tie-break dla Turcji, Portugalia z trzema punktami

10 miesięcy temu

Turcy zrewanżowali się Rumunom za porażkę w poprzedniej kolejce Złotej Ligi Europejskiej. Po porażce 2:3 we własnej hali, tym razem na wyjeździe reprezentacja Turcji pokonała rywali w takim samym stosunku. Podobnie rewanż wzięła Portugalia, która przed własną publicznością bez straty seta pokonała Duńczyków.

Pojedynek Rumunii z Turcją od początku układał się po myśli gości. choćby przez moment inauguracyjnej odsłony gospodarze nie byli w stanie prowadzić wyrównanej walki z rywalami i przegrali do 18. Sytuacja odmieniła się w drugiej odsłonie. Po wyrównanym otwarciu gwałtownie inicjatywę przejęli Rumuni. Gospodarze prowadzili kilkoma punktami, ale ich przeciwnicy doprowadzili do zaciętej końcówki. W niej jednak ostatnie słowo należało do podopiecznych trenera Stancu. Trzeci set miał podobny przebieg do poprzedniego. Również przez dłuższy czas Rumuni mieli kilkupunktową przewagę, którą stracili w dalszej fazie seta. Po grze na przewagi ponownie ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze.

Podrażnieni takim rozwiązaniem trzeciego seta Turcy zdominowali partię numer cztery. Ponownie Rumuni nie zdołali przekroczyć bariery 20 punktów. Tie-break również od początku toczył się pod dyktando przyjezdnych. Gospodarze nie mieli argumentów, by zatrzymać rozpędzonych rywali i ulegli do 6. W Rumunii rolę lidera pełnił Marian Iulian Bala, który zdobył 22 punktów. Najwięcej oczek dal Turków – 20 zdobył Adis Lagumdzija, chociaż grał tylko w pierwszych dwóch oraz piątym secie, zaś w dwóch pozostałych wchodził na zmiany. 19 oczek do dorobku Turków dołożył Efe Bayram.

Rumunia – Turcja 2:3
(18:25, 25:23, 27:25, 19:25, 6:15)

Znacznie mniej emocji przyniosło drugie spotkanie w tej grupie, w którym Portugalczycy podejmowali Duńczyków. W pierwszym secie przez większość czasu warunki dyktowali gospodarze. Dopiero w końcówce do głosu doszli goście, jednak mimo walki na przewagi przegrali do 24. W kolejnej odsłonie podopieczni trenera Jose od początku do końca kontrolowali przebieg gry a ich przewaga przez większość czasu wynosiła około trzy punkty. Najbardziej jednostronna była ostatnia odsłona. W niej ani przez moment Duńczycy nie byli w stanie zagrozić rozpędzonym rywalom. Tę partię goście przegrali 14:25.

W szeregach gospodarzy czterech siatkarzy zaliczyło dwucyfrowy dorobek punktowy – Alexandre Ferreira zdobył 14 punktów, Filip Cveticanin – 11 a Jose Pedro Pinto – 10.W Danii wyróżniał się tylko jeden zawodnik – Mads Kyed Jensen, który zdobył aż 21 punktów. Pozostali jego koledzy nie przekroczyli bariery 6 oczek.

Portugalia – Dania 3:0
(26:24, 25:22, 25:14)

Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy A Złotej Ligi Europejskiej mężczyzn

Idź do oryginalnego materiału