"Hansi Flick ma ostatnie słowo, a prawda jest taka, iż Inaki Pena jest w spektakularnej formie" - takie słowa można było przeczytać w katalońskim "Sporcie" po meczu Borussia Dortmund - FC Barcelona (2:3). Hiszpański bramkarz posadził na ławce Wojciecha Szczęsnego, który robi, co może, aby wreszcie zadebiutować.
REKLAMA
Zobacz wideo Mundial w Arabii Saudyjskiej zimą? "Mistrzostwa to lato, działka, grill"
Wojciech Szczęsny pokazał, co potrafi. Pod wpisem FC Barcelony zrobiło się gorąco
W sobotę na klubowym profilu w serwisie X pokazano migawkę z treningu. Widać tam, jak Polak "wyjmuje" spod poprzeczki bardzo kąśliwe uderzenie głową Fermina Lopeza (po drodze był jeszcze kozioł). "Wojciech Szczęsny mówi: niezła próba" - skwitowano. I tyle wystarczyło, aby zrobił się szum.
W komentarzach kibice komplementowali 34-latka. "Świetne! Zawsze warto dążę do bycia lepszym. Tak trzymać", "ma te ruchy", "nieźle" - czytamy. A to nie wszystko, niektórzy zaczęli wręcz stawiać konkretne żądania. "Flick po prostu daj mu szansę", "użyjcie go w meczach", "wystawcie go w La Lidze", "chcemy, żeby 'Tek' grał - powinien być w stanie wnieść dużo pewności" - apelują.
Zobacz też: W Holandii już to zauważyli. Wolą grać z Polakami. Jest jeden warunek
Kiedy Wojciech Szczęsny zadebiutuje w FC Barcelonie? Hiszpanie wskazują termin
Czy niemiecki trener wsłucha się w głos części fanów i postawi na polskiego bramkarza? Wydaje się to wątpliwe, gdyż Pena na razie nie popełnił rażących błędów, a niejednokrotnie ratował zespół i powinien utrzymać miejsce w składzie na ostatnie tegoroczne mecze z Leganes (15 grudnia) i Atletico Madryt (21 grudnia).
Wojciech Szczęsny z nadzieją może wyczekiwać natomiast spotkania 1/16 finału Pucharu Króla z UD Barbastro, zaplanowanego na 4 stycznia. Zdaniem hiszpańskich mediów może wtedy zaliczyć debiut.