Iga Świątek rewelacyjnie otworzyła zmagania w kończącym sezon turnieju WTA Finals w Rijadzie. Ponad dwumiesięczna przerwa Madison Keys nie przyniosła jej wymarzonej formy. Z kolei Polka zagrała bardzo pewnie, wykorzystując niemal każdą pomyłkę Amerykanki. Widać to było na tablicy wyników - Świątek wygrała 6:1, 6:2.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o Krychowiaku: To był prawdziwy lider, nigdy nie narzekał
Po meczu 24-latka przyznała, iż nie do końca skupia się na powrocie na szczyt światowego rankingu. "Aryna grała bardzo dobrze. Zaplanowała sobie sezon w taki sposób, iż wzięła udział w wielu turniejach przed azjatyckim tournee. Nie interesuję się rankingiem. Staram się grać jak najlepiej, cały czas szukając sposobów na poprawę - tak jak to robię od kilku miesięcy".
W drugim wczorajszym meczu grupy imienia Sereny Williams Jelena Rybakina w równie imponującym stylu pokonała Amandę Anisimovą. Kazaszka przegrała jednego gema więcej - przez co zajmuje drugie miejsce w grupie - ale spędziła na korcie o trzy minuty mniej. Wtedy właśnie ustalony został plan zmagań na najbliższe dni. W drugiej kolejce zagrają ze sobą zwyciężczynie pierwszych spotkań fazy grupowej. Czeka nas więc hitowe starcie Igi Świątek z Jeleną Rybakiną.
Wynik jest już przesądzony? Eksperci sugerują
Eksperci portalu Sportskeeda.com podejrzewają jednak, iż to Kazaszka wyjdzie z tego spotkania zwycięsko - i to wygrywając oba sety. "Po zwycięstwie w Seulu po Świątek spodziewano się, iż będzie wciąż podążać zwycięską ścieżką, ale nie była w stanie zaprezentować swojej najlepszej formy." - czytamy.
"Z drugiej strony Jelena Rybakina zasługuje na pochwały za awans do WTA Finals. W ostatnim czasie świetnie wyglądała na korcie i wczoraj kompletnie zaskoczyła Anisimovą. Świątek może być faworytką na papierze, ale Rybakina ma niezłe szanse na odniesienie zwycięstwa. To może być jej moment, by w końcu pokonać Polkę" - Świątek wygrała pięć poprzednich pojedynków z Kazaszką, ostatni raz w sierpniu w Cincinnati (7:5, 6:3)
Iga Świątek zmierzy się z Jeleną Rybakiną w drugiej kolejce fazy grupowej turnieju WTA Finals. Wygrana w tym spotkaniu może zapewnić awans Polki do półfinału. Szykuje się więc pojedynek o niezwykle wysokim znaczeniu, a nie ma się też co martwić o poziom - obie tenisistki są w bardzo dobrej formie. Polka wyjdzie na kort w poniedziałek, 3 listopada, o godzinie 15:00. Już teraz zapraszamy do śledzenia tego spotkania w relacji tekstowej na stronie Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.

8 godzin temu













