3 godzin temu
Liam Canning był brytyjskim zawodnikiem rugby. Na co dzień występował w Russendale RUFC, grającym w regionalnej lidze północno-zachodniej (piąty poziom rozgrywkowy w Anglii). W czwartek okazało się, iż dzień wcześniej mężczyzna niespodziewanie zmarł. Przyczyny śmierci jak na razie nie podano.
REKLAMA
Zobacz wideo Szeremeta z kolejnymi nagrodami. "Nie będę musiała się bać, co będzie za ileś lat"
Anglia w rozpaczy. Nie żyje Liam Canning. Wzruszające słowa żony
Smutną wiadomość przekazał klub Canninga. "Z wielkim smutkiem informujemy o śmierci Liama Canninga, który niestety zmarł w środę 25 września 2024 roku. Liam grał w Rossendale przez ostatnie cztery sezony i będzie go bardzo brakowało wszystkim zawodnikom i kibicom klubu. Rozpoczął karierę rugby w Pendle Rugby Club, a następnie rozegrał kilka sezonów w Blackburn, Sedgley Park i Burnley, zanim dołączył do Rossendale. Cały klub przekazuje nasze kondolencje i myśli żonie Paige i całej jego rodzinie w tym bardzo smutnym czasie" - czytamy na oficjalnej stronie Russendale RUFC.
Tego samego dnia poruszający wpis na Facebooku udostępniła także żona byłego rugbysty Paige Georgina Canning. "Zawsze będę Cię kochać, na zawsze mój najlepszy przyjacielu" - napisała i wstawiła ich wspólne zdjęcie ze ślubu.
Dla kobiety strata męża to w tym momencie wyjątkowa tragedia. Para doczekała się dwójki małych dzieci, a w tej chwili Paige spodziewa się trzeciego. Na zdjęciach, jakie ostatnio publikowała, widać, iż jest w zaawansowanej ciąży. Na początku miesiąca chwaliła się mediach społecznościowych specjalnie zorganizowaną z tej okazji imprezą - tzw. baby shower.
Jak podało "The Sun", Liam Canning poza karierą sportową mocno angażował się w działalność charytatywną. Dostarczał bezdomnym koce, poduszki, gorące jedzenie i napoje. W 2022 r. pomógł również zorganizować imprezę, w trakcie której zbierano fundusze na zakup najnowocześniejszych urządzeń medycznych dla lokalnych szpitali.
